Juan Mata: będziemy cieszyć się grą i spróbujemy strzelić więcej bramek niż przeciwnik

manutd.com Mateusz Pawlak
Zmień rozmiar tekstu:

Juan Mata żywi nadzieję na kolejne zwycięstwo w nadchodzącym meczu przeciwko Newcastle. W pierwszym spotkaniu w tym sezonie Hiszpan odegrał ważną rolę w comebacku, w którym zdobył pierwszą z trzech bramek na Old Trafford. Co ciekawego w związku z tym meczem i nadchodzącym nowym rokiem miał do powiedzenia Mata dla klubowej telewizji MUTV?

– Newcastle świetnie zaczęło tamten mecz. Prowadzili 2:0 już po jakiś 20-25 minutach. Jednak w drugiej połowie wykonaliśmy typowy dla Manchesteru United comeback. Po tak słabej pierwszej połowie nie było to dla nas proste. Newcastle pokazało nam, że potrafi być groźne. Mają dobrych i energicznych zawodników w ataku takich jak Joselu, Ayoze Perez and Salomon Rondon, których znam bardzo dobrze.

– Znam również ich menedżera, Rafę Beniteza. W przeszłości (w Chelsea przyp. red.) rozegrałem z nim świetny sezon. Wiem, że będzie to ciężki mecz, gdyż tym razem to oni są u siebie w domu. Z pewnością będzie tam świetna atmosfera, a my postaramy się zagrać dokładnie tak, jak to robiliśmy w ostatnich meczach. Będziemy cieszyć się grą, spróbujemy strzelić im więcej goli niż oni nam i wrócić do Manchesteru z trzema punktami.

Juan Mata został również zapytany o wspomnienia z pamiętnego zwycięstwa 4:0 nad Newcastle z marca 2014 roku. Działo się to dwa miesiące po dołączeniu do klubu. Hiszpan wówczas ustrzelił dublet na St James’ Park.

– Pamiętam, że David (de Gea) nie grał w tym meczu – powiedział Mata. – Przed meczem powiedzieliśmy sobie, że jeśli strzelę gola, to pobiegnę do niego i będziemy cieszyć się z bramki przy ławce rezerwowych. To było dobre wykonanie rzutu wolnego, a ja po prostu ruszyłem w jego stronę. W drugiej połowie trafiłem do siatki po raz drugi. Te wspomnienia ze stadionu Newcstle są dla mnie bardzo miłe.

 

Mecz z Newcastle będzie czwartym spotkaniem Ole Gunnara Solskjaera w roli tymczasowego menedżera Manchesteru United. Mata powiedział, że Norweg zaszczepił w zespole nową wiarę w nich samych.

– On jest pozytywie nastawiony do wszystkiego od początku – powiedział Juan. – Od początku zachęcał nas, abyśmy grali z większą pewnością siebie. Wygląda na bardzo miłego gościa.

– Ole rozumie kulturę tego klubu. Myślę, że fani są bardzo szczęśliwi widząc go na stadionie. On przyniósł ze sobą mnóstwo pozytywizmu, co zresztą widać po nas na boisku.

Juan nie omieszkał wyrazić swoich nadziei na nowy 2019 rok:

– Mam nadzieję, że 2019 rok będzie lepszy niż 2018 i że wraz z naszymi kibicami będziemy mogli świętować jakieś zwycięstwo. Postaramy się wygrywać możliwie jak najwięcej meczów w Premier League. Gramy jeszcze w FA Cup, które są wyjątkowymi rozgrywkami i mimo dość ciężkiego losowania w Lidze Mistrzów gdzie trafiliśmy na PSG, uważam że będą momenty w których będziemy mogli świętować i czuć dumę z reprezentowania tego klubu.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze