Konferencja prasowa Solskjaera przed meczem z Arsenalem

MEN Karol Ożóg
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer spotkał się z dziennikarzami na czwartkowej konferencji prasowej, poprzedzającej mecz 4. rundy FA Cup, w której “Czerwone Diabły” zmierzą się z Arsenalem. 

Sytuacja kadrowa:

– Wciąż do mojej dyspozycji nie będzie trzech piłkarzy: Fellaini, Rojo i Smalling. Chris powoli wraca do treningów, ale brakuje mu rytmu meczowego, powinien wrócić za tydzień. Marcos i Mourane są dalecy od powrotu na boisko.

Alexis Sanchez:

– Alexis w końcu wraca, będzie gotowy na piątkowy mecz. Wydaje mi się, że spodoba mu się, jak kibice Arsenalu nakręcą się przeciwko niemu. Kiedy jesteś piłkarzem i słyszysz kibiców myślisz sobie: “już ja im pokażę”. Na treningach wygląda fantastycznie, daje dobry przykład innym. Mam nadzieję, że będzie cieszył się grą.

Kontrakty De Gei i Martiala:

– Wydaje mi się, że klub robi postępy w tej sprawie, zostawię to w rękach odpowiednich ludzi. Nie wiem, na jakim etapie jesteśmy i ile brakuje do porozumienia. Mam nadzieję, że w nadchodzących tygodniach kibice i cała drużyna otrzyma dobre wieści.

Terminarz:

– Nie będziemy odpowiednio układać priorytetów, nie musimy tego robić. Mamy na tyle szeroką kadrę, że jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić. Będzie jedna, może dwie zmiany w składzie, ale zawsze najważniejszy jest najbliższy mecz. To najważniejsze. Po meczu z Arsenalem mamy sobotę, niedzielę i poniedziałek. Sporo czasu, by przygotować się do meczu z Burnley.

Rywalizacja z Arsenalem:

– Rywalizacja obu klubów to fantastyczna sprawa. Jedna z najbardziej zaciętych rywalizacji w futbolu za moich czasów. Zawsze byliśmy odwiecznymi rywalami. Oni zdobywali puchary, my zdobywaliśmy. Te mecze to było coś fantastycznego. Oni mieli bardzo dobrą drużynę, my mieliśmy bardzo dobrą drużynę. Przypominam sobie, że strzeliłem kiedyś bramkę Davidowi Seamanowi. Spotkałem się z nimi kilka razy w FA Cup. Odkąd pamiętam, to zawsze w tych meczach trzeszczały kości. Niesamowita rywalizacja.

Mecz w 1999 roku:

– Półfinał w 1999 roku był dla nas bardzo ważny. Kiedy Peter obronił rzut karny Bergkampa, cieszyliśmy się niesamowicie. To dało nam dużą przewagę w walce o potrójną koronę. Gdyby Denis wykorzystał ten rzut karny, Arsenal sięgnąłby po dublet.

Powrót do Molde:

– Taki jest plan, by po zakończeniu sezonu wrócić do Molde. Oglądałem ich mecz przeciwko CSKA, który przegrali 1:2, ale nie myślę o tym teraz. Moja praca to podciąganie umiejętności zawodników Manchesteru United. Mogę jednak poświęcić trochę czasu, by porozmawiać z zawodnikami, kiedy jestem w domu.

Scholes menadżerem:

– Łatwo jest mówić i oceniać, kiedy samemu nie pracuje się na tej posadzie. Byłoby wspaniale, gdyby otrzymał tę pracę. Jest kimś, od kogo piłkarze mogą się uczyć. Grałem z nim wiele lat i wiem o czym mówię.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze