Sebastian Słabosz Ole Gunnar Solskjaer w pomeczowym wywiadzie dla stacji BT Sport uznał wyższość Paris Saint-Germain, ale przyznał przy tym, że to wyraźnie przegrane przez „Czerwone Diabły” spotkanie nie będzie definiowało obecnego sezonu w wykonaniu jego podopiecznych, a będzie służyło jako lekcja, z której wyniosą naukę.
O meczu
– Mecz na początku wyglądał, tak jak się spodziewaliśmy, że będzie wyglądał. Obie drużyny badały się nawzajem i nic większego z tego za bardzo nie wynikało. Potem przyszła pierwsza bramka dla nich. Oczywiście to był słaby gol stracony przez nas po stałym fragmencie gry. Wtedy nasz przeciwnik wszedł na falę wznoszącą i zaczął kontrolować spotkanie. Mają doświadczenie w grze w tego typu meczach. Po nas było z kolei widać, że nie rozgrywaliśmy spotkań na takim poziomie od jakiegoś czasu i musimy wynieść naukę z dzisiejszego doświadczenia. To nie był mecz, który zdefiniuje nasz cały obecny sezon. To musi być pojedynek, z którego pobierzemy naukę.
O wpływie kontuzji Martiala i Lingarda na słabszy występ w drugiej połowie
– Nie możemy mówić, że to było powodem naszej słabszej gry. Na boisku pojawili się przecież Juan Mata i Alexis Sanchez, a to utalentowani piłkarze. Oczywiście Jesse i Anthony wnoszą dla nas „coś” do gry. Miejmy nadzieję, że ich urazy nie są zbyt poważne. To kontuzje mięśniowe. Musimy wstrzymać się z dalszymi rokowaniami przez kilka najbliższych dni.
O czerwonej kartce dla Paula Pogby
– Tak, to dla nas strata. Paul próbował wejść przed Daniego Alvesa, ale Alves jest wyjątkowo sprytny i włożył tam stopę przed jego nogę. Wiem, że Paul chciał po prostu zebrać piłkę, ale niefortunnie go trafił.
O meczu rewanżowym
– Góry są po to, aby się na nie wspinać. Nie możemy się położyć i powiedzieć, że to już koniec. Zamierzamy udać się do Paryża z wiarą w siebie i zagrać dobry mecz. Z pewnością chcemy poprawić się w stosunku do naszego dzisiejszego występu. Dziś mieliśmy pewnego rodzaju test naszej gry na tle zespołu z topu.
Komentarze