U-18 Premier League Cup: Manchester City – Manchester United 3:0, finał poza zasięgiem

manutd.com Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Podopieczni Neila Ryana w minioną sobotę przystąpili do derbowej potyczki z rówieśnikami z Manchesteru City w ramach półfinału rozgrywek U-18 Premier League Cup. “Czerwone Diabły” musiały sobie radzić bez kontuzjowanego Masona Greenwooda i niestety nie były w stanie zapewnić sobie awansu do finału, przegrywając 0:3.

Obie drużyny przed spotkaniem minutą ciszy uczciły zmarłych w ostatnich dniach mistrza świata z 1966 roku, bramkarza Gordona Banksa, oraz byłego trenera młodzieży w Manchesterze United, współtwórcę słynnego “rocznika 92”, Erika Harrisona.

Mecz od samego początku był bardzo zacięty i obie ekipy nie odstawiały nogi. Niestety konsekwencją tego była kontuzja kapitana “Czerwonych Diabłów”, Brandona Williamsa, który już w 29 minucie musiał opuścić boisko, a jego miejsce zajął Reece Devine.

Jednak zanim to nastąpiło, 12 minut wcześniej, gospodarze objęli prowadzenie, po tym jak precyzyjnym strzałem popisał się Felix Nmecha, nie dając tym samym szans na skuteczną interwencję Jamesowi Thompsonowi.

W kolejnych minutach akcji bramkowych było jak na lekarstwo. Wyraźnie osłabieni w ataku zawodnicy gości, nie byli tak groźni jak ma to miejsce, gdy na boisku przebywa Mason Greenwood. Niestety młody Anglik kilka tygodni spędzi poza grą z powodu urazu. Z sytuacji bramkowych “Czerwonych Diabłów” z pierwszej połowy warty do odnotowania był tylko strzał Aliou Traore, który przeszedł obok bramki gospodarzy.

Po zmianie stron ekipa przyjezdnych szybko otrzymała drugi cios. W 55 minucie na 2:0 podwyższył Fisayo Dele-Bashiru i sytuacja “Czerwonych Diabłów” zrobiła się nieciekawa, a widmo braku awansu do finału rozgrywek U-18 Premier League Cup znacząco się przybliżyło.

W kolejnych minutach gospodarze oddali inicjatywę zawodnikom Manchesteru United. Niewiele jednak z tego wynikało, poza posiadaniem piłki i jedną okazją stworzoną przez Largiego Ramazaniego.

Tymczasem w 81 minucie jakiekolwiek nadzieje na odwrócenie losów meczu “Czerwonym Diabłom” ostatecznie pogrzebał strzelec pierwszego gola, Felix Nmecha, który skorzystał z faktu, że w defensywie gości zrobiło się więcej miejsca i po jednym z kontrataków podwyższył na 3:0. Taki wynik utrzymał się już do końca spotkania.

Tym samym po świetnym “comebacku” z 0:2 do 3:2 w ćwierćfinałowym pojedynku z rówieśnikami z Liverpoolu, tym razem w derbach miasta młode “Czerwone Diabły” uznały wyższość rywala i kończą udział w tegorocznych rozgrywkach U-18 Premier League Cup na półfinale.

Kolejny mecz podopieczni Neila Ryana zagrają już w lidze. Przeciwnikiem będą rówieśnicy z Blackburn Rovers. Spotkanie to zostanie rozegrane w najbliższą sobotę (23 lutego br.).

Manchester City U-18 – Manchester United U-18 3:0 (Nmecha 17′ i 81′ Dele-Bashiru 55′)

Skład Man Utd U-18: Thompson – Galbraith, Mengi, Garner, B. Williams (Devine 29′) – Levitt, Traore, McCann (McGhee 55′) – Ramazani, Mellor, Elanga

Niewykorzystane zmiany: Carney, Stanley, Helm

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze