W minioną środę “Czerwone Diablice” wróciły do gry w rozgrywkach ligowych. Podopieczne Casey Stoney udały się na mecz z piłkarkami Sheffield United i pewnie wygrały to spotkanie 4:0, umacniając swoją 2. pozycję w tabeli rozgrywek FA Women’s Championship.
Goście mieli jednak nieco ułatwione zadanie w tej rywalizacji bowiem ekipa gospodarzy przystąpiła do tego meczu bez aż 10 zawodniczek pierwszego składu. W związku z tym menedżerka Sheffield United, Carla Ward, braki kadrowe uzupełniała juniorkami.
Brak doświadczenia młodych zawodniczek gospodarzy bardzo szybko objawił się w tym spotkaniu, bowiem “Czerwone Diablice” wyszły na prowadzenie zaraz po rozpoczęciu gry. Z rzutu rożnego krótko piłkę zagrała Alex Greenwood do Katie Zelem, która szybko zdecydowała się na strzał, po którym piłka idealnie wpadła po długim rogu do bramki gospodarzy.
What a start for #MUWomen as @KatieZel curls home in the first minute! pic.twitter.com/j2IgfAXz84
— Manchester United Women (@ManUtdWomen) February 20, 2019
Zawodniczki Sheffield United nie składały jednak broni i próbowały wrócić do gry. Miały ku temu świetną okazję po tym, jak Chloe Dixon wyszła sam na sam z Siobhaną Chamberlain, ale jej strzał nawet nie trafił w światło bramki.
Z każdą kolejną upływającą minutą coraz mocniej do głosu zaczęły jednak dochodzić podopieczne Casey Stoney. Najpierw Alex Greenwood była bliska strzelenia bramki…bezpośrednio z rzutu rożnego, a następnie świetną interwencją popisała się Nikki Davies, broniąc strzał oddany przez Leahę Galton.
W 27 minucie było już jednak 2:0 dla przyjezdnych. Lauren James zdecydowała się na indywidualną akcję, przedryblowała kilka rywalek, wpadła w pole karne gospodarzy i pewnym strzałem nie dała szans Nikki Davies. Dla zaledwie 17-letniej zawodniczki był to ósmy ligowy gol w tym sezonie.
“Czerwone Diablice” podwyższyły prowadzenie jeszcze przed przerwą. Danielle Cox faulowała w polu karnym Katie Zelem i pani arbiter główna spotkania, Sarah Garratt, podyktowała rzut karny dla ekipy gości. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podeszła Ella Toone i mimo, że jej intencje wyczuła Nikki Davies, zmieściła ją w siatce rywalek. Do przerwy piłkarki Manchesteru United pewnie prowadziły 3:0.
Another goal for #MUWomen as @ellatoone99 makes it 3-0 from the spot! 🙌 pic.twitter.com/XSsENrf9yx
— Manchester United Women (@ManUtdWomen) February 20, 2019
Po zmianie stron “Czerwone Diablice” rozpoczęły tak samo, jak w pierwszej połowie – od szybkiej zdobyczy bramkowej. W 51 minucie w pole karne Sheffield dośrodkowała Ella Toone, a piłkę strzałem głową z bliskiej odległości do siatki skierowała Mollie Green, podwyższając na 4:0.
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i “Czerwone Diablice” po raz kolejny wysoko wygrały w lidze, nie tracąc przy tym bramki. Po 13 spotkaniach podopieczne Casey Stoney mają na koncie 34 punkty i zajmują 2. miejsce w tabeli FA Women’s Championship.
Liderem ligowych rozgrywek nieustannie pozostają piłkarki Tottenhamu, które również nie zwalniają tempa i utrzymują świetną dyspozycję. Zawodniczki z Londynu uzbierały dotąd 39 punktów, ale przy tym rozegrały o dwa spotkania więcej od piłkarek Manchesteru United. Do kobiecej angielskiej piłkarskiej ekstraklasy awansuje tylko jedna drużyna.
Podopieczne Casey Stoney czeka teraz ponad dwutygodniowa przerwa w grze. Po niej, dokładnie 10 marca br., “Czerwone Diablice” podejmą na własnym boisku w ramach rozgrywek ligowych zawodniczki Leicester City.
Sheffield United – Manchester United 0:4 (Zalem 1′, James 27′, Toone 41′ karny, Green 51′)
Skład piłkarek Manchesteru United: Chamberlain – Harris, A Turner, M Turner, Greenwood (kapitan) – Zelem (Hanson 56′), Green, Toone – Sigsworth (Palmer 69′), James, Galton (Arnot 75′)
Niewykorzystane zmiany: Ramsey, Smith
A special message for the travelling #MUWomen fans from @amy_turner4 and @MillieTurner_ – sound on! 🔊 pic.twitter.com/WAWrW2CwyK
— Manchester United Women (@ManUtdWomen) February 20, 2019
Komentarze