W minioną sobotę kadra Manchesteru United do lat 18 udała się na mecz z rówieśnikami z Blackburn. Podopieczni Neila Ryana, występując w mocno „odmłodzonym” składzie, mimo prowadzenia do przerwy 2:0, ostatecznie dali sobie wyrwać z rąk zwycięstwo i mecz zakończył się remisem 2:2.
Neil Ryan nie zdecydował się na wystawienie w tym spotkaniu najsilniejszego składu, dokonując aż 8 zmian w porównaniu do meczu półfinałowego z Manchesterem City w ramach rozgrywek Under-18 Premier League Cup, który rozgrywany był w ubiegły weekend i w którym młode „Czerwone Diabły” musiały uznać wyższość rywala. W podstawowej jedenastce na pojedynek z Blackburn pojawiło się miejsce dla młodziutkich Jacoba Carneya, Olivera Denhama, Reece’ego Devine’a, Marka Helma oraz debiutującego w kadrze U-18 napastnika, Mipo Odubeko.
Młodym „Czerwonym Diabłom” nigdy nie grało się łatwo na terenie Blackburn, dlatego też tak ważnym była szybko strzelona bramka przez Ethana Lairda. W 11 minucie obrońca Manchesteru United włączył się do akcji ofensywnej, otrzymał piłkę w pole karne gospodarzy, opanował ją i próbował dośrodkować, jednak futbolówka wróciła do niego. Laird, widząc dość pasywną postawę obrońców rywali, przytrzymał jeszcze piłkę przy nodze i przymierzył z ostrego kąta, dając prowadzenie swojej drużynie. Warto tutaj wspomnieć, że dla młodego Anglika był to pierwszy występ od listopada ubiegłego roku, bowiem leczył od tego czasu kontuzję.
Welcome back @EthanLaird1 ! #MUFC pic.twitter.com/bDYQ4cmc3r
— Fabio (@FabioProd) February 23, 2019
Zaledwie 10 minut później było już 2:0. Piłkę na własnej połowie odzyskali goście i ruszyli z błyskawiczną kontrą, po której futbolówkę za plecy obrońców otrzymał Mipo Odubeko, który ze spokojem minął wychodzącego bramkarza rywali, a następnie wyczekał na odpowiedni moment i z zimną krwią wykończył akcję, strzelając gola w swoim debiucie w kadrze U-18. Młodzieżowy reprezentant Irlandii jest topowym strzelcem drużyny U-16 w tym sezonie i pod nieobecność m.in. kontuzjowanego Masona Greenwooda, otrzymał możliwość zaprezentowania się w starszym roczniku, z której skrzętnie skorzystał.
Odubeko first U18s goal #MUFCpic.twitter.com/av1aIKOnZm
— Fabio (@FabioProd) February 23, 2019
Po zmianie stron na boisku pojawił się syn Phila Neville’a, Harvey Neville, który zastąpił strzelca pierwszego gola, mocno poobijanego w pierwszej połowie, Ethana Lairda. Gospodarze wyszli na drugą odsłonę gry z wyraźnie zwiększoną energią, ale przez długi czas defensywna United, a także świetnie spisujący się w bramce 17-letni Jacob Carney, odpierali ataki Rovers.
Jednak w 63 minucie przyszło przełamanie, kiedy to po jednej z akcji gospodarzy Chanka Zimba z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki gości i tym samym dał sygnał do dalszych ataków swoim kolegom.
Ci nie pozostali głusi na to wołanie i za sprawą skrzydłowego Sama Durranta wrócili do gry w 80 minucie meczu. Obie drużyny w samej końcówce miały jeszcze okazje przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale próby m.in. Tedena Mengiego i Ethana Galbriatha chybiały celu i ostatecznie doszło do podziału punktów. Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Łukasz Bejger.
Po 15. seriach gry podopieczni Neila Ryana z 31 punktami na koncie zajmują 4. miejsce w tabeli północnej rozgrywek Under-18 Premier League. Do liderów – Liverpoolu i Derby County – tracą jedno oczko, ale mają też o jeden mecz rozegrany więcej.
W kolejnym pojedynku młode „Czerwone Diabły” podejmą na własnym terenie rówieśników z West Bromwich Albion. Mecz rozegrają na własnym terenie w następną sobotę, 2 marca bieżącego roku.
Blackburn U-18 – Manchester United U-18 2:2 (Zimba 63′, Durrant 80′- Laird 11′, Odubeko 21′)
Skład Man Utd U-18: Carney – Laird (Neville 46′), Mengi, Denham, Devine – McGhee, Galbraith, Helm (Hockenhull 69′) – Stanley (Haygarth 90′), Odubeko, Ramazani
Niewykorzystane zmiany: Thompson, Bejger
Komentarze