Manchester United zrezygnował z możliwości automatycznego przedłużenia kontraktu Antonio Valencii, wygasającego wraz z końcem bieżącego sezonu – informują zagraniczne serwisy internetowe. Doniesienia te niejako potwierdził sam piłkarz, publikując wpis na jednym z portali społecznościowych.
Mający 33 lata reprezentant Ekwadoru, pełniący w ostatnim czasie funkcję kapitana „Czerwonych Diabłów”, przebywa obecnie w ojczyźnie, gdzie przechodzi rehabilitację po odniesionej kontuzji łydki.
– Lago Agrio to bardzo skromne miasteczko w Ekwadorze. Kiedy byłem dzieckiem, nigdy nie wyobrażałem sobie podróży do Europy. Dziękuję Bogu za to, że pozwolił mi przez 10 lat grać dla Man Utd, najlepszego klubu na świecie. Teraz skupiam się na powrocie do zdrowia, tak, abym mógł zakończyć sezon grając na Old Trafford! – napisał na Twitterze Antonio Valencia.
Lago Agrio is a very humble town in Ecuador. When I was a child, I never imagined travel to Europe. Thanks to God for letting me play 10 years in the best club in the world: @ManUtd. Now I am focused on my recovery so I can end the season playing at Old Trafford! pic.twitter.com/ftqMLCDWlr
— Antonio Valencia (@anto_v25) 1 marca 2019
Manchester United pozyskał dysponującego ogromną szybkością skrzydłowego w 2009 roku z Wigan Athletic, uprzedzając wówczas zakusy Realu Madryt. Od tamtej pory Valencia rozegrał dla „Czerwonych Diabłów” 338 spotkania, dodając do tego 25 bramki i 62 asysty oraz sięgając po dwa tytuły mistrzów Anglii.
Latem ub.r. piłkarz został mianowany przez menedżera Jose Mourinho nowym kapitanem klubu, jednak w wyniku różnych kontuzji liczba występów w tym sezonie zatrzymała się na ośmiu. Od czasu przybycia na Old Trafford Ole Gunnara Solskjaera 33-latek rozegrał zaledwie jedno spotkanie w pierwszym składzie, przeciwko Newcastle United, 2 stycznia br.
Komentarze