Zapowiedź: Wolverhampton Wanderers – Manchester United. Ćwierćfinał FA Cup

manutd.pl, bbcsport Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

W ramach 31. kolejki Premier League miało dojść do wielkiego hitu w Manchesterze, gdzie miały zmierzyć się ze sobą dwa kluby z tego miasta. Poczynania „Czerwonych Diabłów” oraz „The Citizens” w Pucharze Anglii sprawiły jednak, że spotkanie zostało przełożone na inny termin, a kibice obu drużyn będą musieli zadowolić się ćwierćfinałowym starciem w FA Cup. Drużyna Ole Gunnara Solskjaera zmierzy się z sezonową rewelacją, Wolverhampton.

Szczęście Manchesterowi United w losowaniach nie sprzyja. Pomijając Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów i najbliższego rywala na europejskiej arenie, FC Barcelonę, to drabinka turnieju FA Cup również nie była usłana różami dla zespołu norweskiego szkoleniowca. Wyjazdowym spotkaniom z Arsenalem i Chelsea udało się jednak sprostać, choć niewielu stawiało „Czerwone Diabły” w roli faworyta. Zmieni się to w nadchodzącej konfrontacji, ale nikt nie zamierza deprecjonować umiejętności przeciwnika, ponieważ pojedynek odbędzie się na kolejnym trudnym terenie. Wolves znakomicie radzą sobie w Premier League, zajmując siódme miejsce i wielokrotnie sprawiły problemy czołowym ekipom – zwłaszcza na swoim stadionie.

Jeśli „Czerwone Diabły” mają chęć na zdobycie jakiegoś trofeum w tym sezonie, to nie można szukać wymówek – trzeba pokonać każdego. W poprzednim spotkaniu, Ole Gunnar Solskjaer doznał pierwszej porażki w rozgrywkach ligowych i na bazie sportowej złości, będzie starał się udowodnić, że w jego zespole nic się nie popsuło. Z każdym dniem napływa coraz więcej pozytywnych wiadomości na temat stanu zdrowia kontuzjowanych piłkarzy, co z pewnością poprawia Norwegowi humor, biorąc pod uwagę ostatnich kilka tygodni.

Zespół „Wilków” jak na „underdoga” przystało, ma wielką ochotę, aby znaleźć się w finale rozgrywek i zostać ich sensacją. Nuno Espirito Santo w 1/8 finału zaskoczył Jurgena Kloppa i wyeliminował jednego z faworytów pucharu, pokonując go 2:1. Plan władz na prowadzenie klubu na razie sprawdza się w dużej mierze i nieuniknione, że w kilku następnych latach, Wolverhampton będzie mierzyło znacznie wyżej.

Na Molineux Stadium szykuje się „meczycho” z prawdziwego zdarzenia, nie tylko ze względu na ambicje ekipy portugalskiego trenera i sportowej złości Manchesteru United, który chce puścić porażkę z Arsenalem w niepamięć. Zapotrzebowanie na trofea w klubie „Czerwonych Diabłów” jest ogromne, a jeśli Ole Gunnarowi Solskjaerowi udałoby się zgarnąć końcowy triumf, z pewnością byłaby to historia na miarę dobrego filmu. Twierdza Wolverhampton – oby została zdobyta, a później ruszamy na Wembley!

SYTUACJA KADROWA:

Manchester United: zza deszczowych chmur nad Old Trafford w końcu wyłania się słońce. Dziesięciu nieobecnych zawodników to już przeszłość, bo sytuacja kadrowa drużyny Solskjaera ma się coraz lepiej. Do dyspozycji Norwega wrócił Phil Jones. Z zespołem zaczęli trenować również Ander Herrera i Jessie Lingard. Z małymi problemami zmaga się natomiast Romelu Lukaku, który znajdował się ostatnio w wyśmienitej formie. Belg odczuwa ból w stopie i jego występ z Wolverhampton stanął pod znakiem zapytania, jednak nie jest całkowicie wykluczony. Poza grą przez kilka tygodni wciąż pozostaje Alexis Sanchez, który podobno ma wrócić na końcówkę sezonu. Z powodu nadmiaru żółtych kartek nie będzie mógł zagrać Ashley Young, co wydaje się sporym osłabieniem ekipy z Old Trafford.

Nie wystąpią: Antonio Valencia, Matteo Darmian, Alexis Sanchez, Ashley Young
Niepewny występ: Ander Herrera, Jessie Lingard, Romelu Lukaku

Wolverhampton: jakby w Manchesterze United sprawy miały się tak cudownie, jak w zespole Nuno Espirito Santo, to Ole Gunnar byłby bardzo szczęśliwy. Portugalski szkoleniowiec przyznał, że w jego drużynie nie ma żadnych urazów i wszyscy są gotowi do gry.

PRZEWIDYWANY SKŁAD:

FAKTY MECZOWE:

– Najbliższy mecz będzie 100, w którym zmierzą się obie drużyny. Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 10-1 na korzyść Manchesteru United, który występował jeszcze pod nazwą Newton Heath.

– To czwarty ćwierćfinał między tymi zespołami.  „Czerwone Diabły” wygrały na Molineux Stadium 5:3 i 3:2 kolejno w 1965 i 1974 roku. Ostatni pojedynek zakończył się remisem 1:1 na Old Trafford.

– Dla Wolverhampton będzie to pierwszy ćwierćfinał od 2003 roku, gdy musieli uznać wyższość Southampton, przegrywając 0:2.

– „Wilki” ostatni triumf w tej fazie turnieju odniosły w sezonie 1997/98, pokonując Leeds United 1:0.

– Matt Doherty był zaangażowany w pięć goli „Wilków” w FA Cup (trzy gole i dwie asysty). Żaden z zawodników ze wszystkich drużyn, które pozostały w turnieju, nie może pochwalić się takim wynikiem.

– Manchester United wygrywał FA Cup 12 razy. Tylko Arsenal jest lepszy pod tym względem, mając na swoim koncie jeden triumf więcej.

– Dla „Czerwonych Diabłów” będzie to piąty ćwierćfinał FA Cup z rzędu. Jeśli dotrą do półfinału rozgrywek, będzie to drugi raz rzędu po raz pierwszy od sezonów 2003/04 i 04/05.

– Drużyna z Old Trafford wygrała 17 spotkań na ostatnich 20 w FA Cup. „Czerwone Diabły” odniosły tylko dwie porażki.

– Siedem goli, jakie zdobył Manchester United w tej edycji FA Cup, strzelało siedmiu różnych piłkarzy. Są to: Juan Mata, Romelu Lukaku, Alexis Sanchez, Jesse Lingard, Anthony Martial, Ander Herrera and Paul Pogba.

– Porażka z Arsenalem w poprzedniej kolejce Premier League zakończyła serię 9 wyjazdowych zwycięstw z rzędu. Był to również pierwszy z 22 wyjazdowych meczów, w których Manchester United nie strzelił gola.

– Jako menedżer, Ole Gunnar Solskjaer wygrał cztery wyjazdowe spotkania w FA Cup. Dwa odniósł, będąc szkoleniowcem Cardiff City i następne dwa w barwach Manchesteru United.

Mecz: Wolverhampton Wanderers vs Manchester United
Rozgrywki: FA Cup, 1/4 finału
Data: 16.03.2019r.(sobota), godz. 21:00
Miejsce: Molineux Stadium, Wolverhampton
Sędzia:
Martin Atkinson
Transmisja: ELEVEN SPORTS 1

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze