Teddy Sheringham: słyszałem, że Solskjaer dostał już tę robotę

MEN Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Były napastnik Manchesteru United i partner w ataku, a także też często na ławce rezerwowych, Ole Gunnara Solskjaera z czasów wspólnej gry na Old Trafford, Teddy Sheringham, w rozmowie dla radia BBC5 Live wyjawił m.in. że doszły go słuchy, iż Norweg otrzymał już od władz „Czerwonych Diabłów” propozycję stałej współpracy w roli menedżera wicemistrzów Anglii.

– Słyszałem, że klub już zaoferował mu tę pracę. Co prawda dwa ostatnie spotkania należy uznać trochę za potknięcia, ale szczerze uważam, że Ole wniósł do szatni tej drużyny świeże powietrze – mówił Sheringham.

– Myślę, że wielu ludzi było zaskoczonych, gdy powierzono mu to zadanie. Przybył jednak do klubu i przywrócił wszystkie stare tradycje, jakie panowały za sir Aleksa Fergusona. Przypomniał zawodnikom o tym, co oznacza gra dla Manchesteru United, jaki to dla nich przywilej, a także dla wszystkich zawodników, którzy wcześniej grali w tej drużynie. Jaki to prawdziwy zaszczyt nosić tę koszulkę.

– Myślę, że na nowo wszczepił to w piłkarzy. Tchnął w nich życie i pragnienie wykonywania ciężkiej pracy za noszenie tej koszulki. Naprawdę zmienił oblicze tego zespołu – dodał 52-latek.

Sheringham zapytany z kolei o to, czy gdy grał jeszcze z Solskjaerem, to przeczuwał, że jego partner z ataku będzie kiedyś trenować różne drużyny, odpowiedział:

– Szczerze mówiąc, nie. To najmilsza osoba na świecie. Wszyscy menedżerowie, których uważałem za dobrych, mieli też w sobie tę paskudną stronę, która sprawiała, że potrafili ustawić odpowiednio ludzi w szeregu, gdy była taka potrzeba. Ciężko mi sobie wyobrazić Ole robiącego coś takiego.

– Jednak mimo to wykonał do tej pory fantastyczną pracę. Oczywiście odkąd przybył do klubu, przewyższył oczekiwania, jakie przed nim stawiano. Musi dostać tę pracę na stałe.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze