Konferencja prasowa Solskjaera przed meczem z Wolves: chcę budować drużynę wokół Pogby

manutd.com Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer pojawił się w poniedziałkowy poranek na konferencji prasowej poprzedzającej nadchodzące wtorkowe spotkanie przeciwko Wolverhampton w ramach rozgrywek Premier League. Norweg mówił m.in. o wyniesieniu lekcji z ostatniej potyczki pomiędzy oboma zespołami.

Ponadto 46-latek poruszył także temat ostatnich wypowiedzi Paula Pogby i Zinedine’a Zidane’a na temat potencjalnej gry Francuza w Realu Madryt, jak również odniósł się do plotek na temat ewentualnego zatrudnienia na Old Trafford dyrektora sportowego oraz przyszłości swojego asystenta, Mike’a Phelana.

O nauce wyniesionej z meczu ćwierćfinałowego FA Cup

– Podczas naszego ostatniego spotkania z nimi otrzymaliśmy kilka lekcji i oczywiście musimy wynieść z tego jakąś naukę, ponieważ jeżeli wychodzimy na boisko na mecz przeciwko tak dobrej drużynie jak Wolves i nie prezentujemy się na naszym odpowiednim poziomie, to osiągamy wyniki, na jakie zasługujemy. Ostatnim razem nie zagraliśmy przeciwko nim wystarczająco dobrze. Nie pokazaliśmy wystarczająco dobrego tempa gry. To był odmienny mecz dla wielu z nas. Mieliśmy posiadanie piłki na poziomie 70%, ale czasami samo wysokie posiadanie piłki nie oznacza, że kreowało się okazje bramkowe i zdobywało gole.

Czterech piłkarzy Man Utd strzeliło co najmniej 10 bramek w tym sezonie w lidze

– To bardzo ważne. Jestem zaskoczony, że powtórzenie tego wyczynu [z sezonu 1995/1996 – wyj. red.] zajęło nam tyle czasu. Myślałem nawet, że może ja, Teddy, Cole i Yorke, osiągnęliśmy to, w którymś z sezonów. Chyba Teddy jednak zszedł poniżej tej bariery. Także to dobry wynik dla nas. Cieszę się, że gole strzelane przez nas są autorstwa różnych zawodników, ponieważ jest to także dodatkowe wyzwanie dla naszych rywali, ponieważ wiedzą, że bramek z naszej strony mogą spodziewać się z różnych pozycji. Wciąż jednak możemy i powinniśmy podwoić tę liczbę w przypadku niektórych z pozostałych pozycji.

Czy menedżerowie powinni rozmawiać o piłkarzach innych drużyn? [odniesienie do niedawnych wypowiedzi Zinedine’a Zidane’a niejako namawiających Paula Pogbę do przenosin do Realu Madryt w przyszłości, a także do słów samego pomocnika Manchesteru United na temat menedżera „Królewskich” i jego drużyny – wyj. red.]

– Oczywiście nie lubię rozmawiać na temat zawodników innych drużyn, ale to jest kolejne wyzwanie, gdy mamy do czynienia z przerwami na mecze reprezentacji. Zawodnicy podczas zgrupowań są też dostępni dla dziennikarzy niemal przez cały czas, a to jest też dla nich nieco inne środowisko [niż w klubie]. Tam wszystko bardziej opiera się na rozmowach na temat ogólników. Paul to bardzo uprzejmy i miły facet. Odpowiedział w sposób ogólny na pytanie, które dotyczyło Zidane’a, a więc ikony reprezentacji Francji. Z kolei Zidane to fantastyczny menedżer. Wcześniej był fantastycznym piłkarzem. Grałem przeciwko niemu. On także w sposób uprzejmy po prostu odpowiedział na pytanie dziennikarza. Paul jest u nas szczęśliwy. Będzie odgrywał u nas naprawdę bardzo ważną rolę. Zawsze powtarzałem, że chciałbym budować ten zespół wokół niego i nic w tej kwestii się nie zmieniło.

O możliwości zatrudnienia dyrektora sportowego w klubie

– Piłka nożna się zmienia, tak samo jak wewnętrzne struktury klubów piłkarskich. Oczywiście ja, Ed Woodward i Joel Glazer pod tym względem szukamy sposobu na to, aby prowadzić ten klub w możliwe jak najbardziej płynny sposób. Zobaczymy z czym to się ostatecznie będzie wiązało dla klubu. Na ten moment cieszę się, że mogę rozmawiać na temat piłki nożnej z ludźmi, którzy posiadają odpowiednią wiedzę na zajmowanych przez siebie stanowiskach.

– Początkowo osoby nazywane obecnie powiedzmy menedżerami, wcześniej byli tzw. sekretarzami klubu. Tak było ponad 100 lat temu, gdy ten klub został założony. To jednak pokazuje jak zmieniła się piłka na przestrzeni tych lat. Uważam, że menedżerowie obecnie nie są w stanie robić tak wiele, jak robił to jeszcze Boss [sir Alex Ferguson]. Uważam, że wymagania współczesnej piłki nożnej są takie, że zdecydowanie należy rozdzielić niektóre obowiązki.

O transferach i uzależnieniu ich od awansu do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie

– Man United, nasza historia, nasze ambicje czy też nasz potencjał, zawsze będą atrakcyjne dla piłkarzy innych klubów. Choć oczywiście im lepiej będziemy sobie radzić, im lepsze będziemy osiągać wyniki, tym więcej zawodników będzie chciało się do nas przenieść. Dlatego też gra w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie będzie pod tym kątem czymś fantastycznym. Obecnie znajdujemy się w świetnej pozycji do tego, aby to osiągnąć. Kiedy trzy miesiące temu przychodziliśmy do klubu razem z Mike’iem Phelanem, mieliśmy 11 punktów straty do czołowej czwórki. Obecnie jesteśmy na czwartym miejscu. Musimy teraz tylko podejść do tych siedmiu spotkań, które pozostały nam do rozegrania, z takim samym nastawieniem, jak do poprzednich meczów. Podchodzimy do tych spotkań, jakbyśmy nie mieli nic do stracenia. Idźmy dalej, zobaczymy gdzie nas to zaprowadzi. Obecnie znajdujemy się na tej pozycji [gwarantującej udział w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie – wyj. red.], ale to nie oznacza, że tak będzie dalej. Nie możemy zmienić swojego podejścia do tego, w jaki sposób chcemy atakować w kolejnych spotkaniach.

O przyszłości Mike’a Phelana

– Nie mam na razie żadnych wieści w tej sprawie do przekazania, ponieważ dopiero co mieliśmy mecz z Watfordem, a teraz przygotowujemy się już do starcia z Wolves. Mam jednak nadzieję, że Ed Woodward i Mick rozwiążą tę sprawę bardzo szybko. Mike jest kluczową postacią w klubie. W każdym razie pod kątem ustawiania drużyny.

O sytuacji kadrowej przed meczem z Wolves

Oprócz konferencji prasowej Solskjear udzielił także wywiadu Stewardowi Gardnerowi, dziennikarzowi klubowej stacji MUTV, w którym przekazał m.in. najnowsze wieści na temat stanu kadrowego swojej drużyny.

– Z Anthony’m Martialem będzie wszystko w porządku. Zarówno on, jak i Romelu Lukaku powinni być gotowi na jutrzejsze spotkanie, chyba że coś wyskoczy podczas dzisiejszego treningu. Jednak na ten moment wygląda to dobrze – mówił Solskjaer.

– Co do Victora Lindelofa, to nie jest kontuzjowany, ale miał swoje sprawy to załatwienia. Miał ciężki tydzień. Jednak ostatnio miał też kilka dobrych dni treningowych, więc powinien być gotowy na wtorek. Oprócz tego wciąż poza grą są Matteo Darmian, Eric Bailly, Antonio Valencia i Alexis Sanchez. Mimo to uważam, że mamy do dyspozycji silny skład na nadchodzące spotkanie – dodał Norweg.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze