Sebastian Słabosz Ole Gunnar Solskjaer odpowiadając na narastające spekulacje wokół Paula Pogby i zainteresowania jego osobą ze strony Realu Madryt, przyznał że nie widzie żadnej różnicy w zachowaniu Francuza podczas wspólnej pracy.
26-latek wystrzelił z formą zaraz po tym, jak do klubu w grudniu ubiegłego roku dołączył Ole Gunnar Solskjaer, który zastąpił na stanowisku menedżera „Czerwonych Diabłów” Jose Mourinho. Dzięki dobrej dyspozycji kilka tygodni temu w mediach na nowo rozgorzały spekulacje na temat przyszłości Francuza.
Jednak w ostatnich spotkaniach Pogba ponownie notuje zniżkę formy i jest krytykowany za swoje występy. Po środowym meczu przeciwko Barcelonie większe pochwały od Francuza z zawodników ze środka pola zbierali Scott McTominay i Fred. Solskjaer przyznaje jednak, że choć być może dyspozycja 26-latka jest ostatnio gorsza niż w poprzednich miesiącach, to nie zauważa różnicy w podejściu swojego podopiecznego do obowiązków.
– Może to kwestia trudów sezonu, a może prasowych spekulacji. Nigdy nie wiadomo, ale gdy rozmawiam z Paulem, to zawsze jest pozytywnie nastawiony. Nie dostrzegłem żadnej różnicy w jego zachowaniu podczas naszych rozmów – mówił Solskjaer.
– To dumny piłkarz, który skupia się na tym, aby dobrze się prezentować na boisku i zawsze chce dawać z siebie wszystko, co najlepsze. Po ostatnim meczu dużo mówiliśmy o Fredzie i McTominayu, ale uważam, że w pierwszej połowie spotkania z Barceloną to Paul uspokoił nieco naszą grę.
– Po prostu pod koniec meczu opadliśmy nieco z sił. Jednak jeżeli chodzi o to, ile fizycznej pracy Paul włożył w tamto spotkanie, to muszę przyznać, że bardzo dużo. To był jego najbardziej wydajny pod kątem fizycznym występ w barwach Manchesteru United. Nigdy nie biegał tak dużo. Jego nastawienie i wysiłek włożony w tamto spotkanie, były wspaniałe.
– Uważam, że Pogba zrobił dla nas różnicę w kilku meczach. Tak samo jak Romelu Lukaku czy Marcus Rashford. Różni piłkarze na różnym etapie sezonu robili różnicę w drużynie. Kiedy jest się w Man United, to nigdy nie chodzi o jednego piłkarza. Nie chodzi więc tutaj tylko o Paula – dodał.
Komentarze