W środowy poranek Ole Gunnar Solskjaer zdecydował wraz ze swoim sztabem szkoleniowym, że zabierze zawodników na trening zamiast do nowoczesnego AON Training Complex, to do dawnego obiektu, na którym ćwiczyły „Czerwone Diabły”, czyli na The Cliff.
Norweg miał zdecydować się przeprowadzić środową lekką sesję treningową w Salford przed wieczornym spotkaniem derbowym z Manchesterem City, aby w ten sposób podkreślić piłkarzom stare klubowe wartości i podstawowe wymagania, jakie stawiane są wobec zawodników tego klubu.
Solskjaer wierzy w to, że zmiana otoczenia treningowego, pomoże jego zawodnikom odzyskać odpowiednią koncentrację przed niezwykle ważna potyczką z rywalem zza miedzy. „Czerwone Diabły” zmieniły także hotel na przedmeczowe zgrupowanie, z uwagi że dojazd z The Lowry Hotel na Old Trafford staje się coraz bardziej uciążliwy.
”Manchester Evening News” dodaje, że podczas sesji treningowej zawodnicy zostali podzieli na mniejsze grupy, z którymi po kolei miał rozmawiać Mike Phelan na temat formy drużyny z ostatnich tygodni. Z kolei Scott McTominay długo rozmawiał z samym Norwegiem, co może wskazywać, że wystąpi w podstawowym składzie w środowym meczu.
„Czerwone Diabły” opuściły ośrodek The Cliff w 2000 roku i przeniosły się do Carrington, gdzie trenują do dziś. Zmiana ta spowodowana była dwoma aspektami – obiekt nie spełniał już standardów przyświecających topowym drużynom, a poza tym sir Alex Ferguson uważał, że jest zbyt otwarty dla obiektywów dziennikarzy.
Klub wciąż jest jednak właścicielem tego obiektu, w związku z czym menedżerka kobiecej drużyny Manchesteru United, Casey Stoney, ma nadzieję, że będzie mogła z niego uczynić bazę treningową dla swojego zespołu w przyszłym sezonie, gdy „Czerwone Diablice” będą rywalizować już na szczeblu angielskiej Super Ligi.
Ośrodek The Cliff używany był jako miejsce treningów Manchesteru United od 1938 roku. 13 lat później klub z Old Trafford zakupił ten teren, na którym aż do 2000 roku trenowali wszyscy zawodnicy, grający w tym czasie w barwach „Czerwonych Diabłów” – od Duncana Edwardsa, przez George’a Besta, do Davida Beckhama. Trenował na nim oczywiście także obecny menedżer wicemistrzów Anglii, Ole Gunnar Solskjaer.
Komentarze