Podsumowanie sezonu przez Solskjaera dla MUTV – część III

MUTV Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Po zakończeniu obecnego sezonu Ole Gunnar Solskjaer udzielił długiego, trzyczęściowego wywiadu klubowej stacji MUTV, w którym podsumował swój dotychczasowy pobyt na Old Trafford w roli menedżera, a także opowiadał o planach na przyszłość związanych z pracą w Manchesterze United.

Poniżej prezentujemy wam tłumaczenie tym razem ostatniej, trzeciej części wywiadu z Norwegiem, w której 46-latek mówi m.in. jakiego typu piłkarzy będzie poszukiwał tego lata na rynku transferowym.

Wywiad z Ole Gunnarem Solskjaerem dla MUTV podsumowujący sezon 2018/2019 – CZĘŚĆ III

Jak bardzo wyczekujesz przedsezonowego obozu przygotowawczego i meczów towarzyskich, które rozegracie w tym okresie?

– Nie mogę się tego doczekać, bo to będzie dla nas jak świeży start. Wyznaczyliśmy już sobie cele i określiliśmy nasze ambicje, więc teraz będziemy nad tym razem pracować, ustalając przy tym kilka podstawowych zasad. Okres przygotowawczy do sezonu to zawsze ogromnie ważny miesiąc bądź nawet sześć tygodni, podczas których wszyscy będziemy musieli ustalić, jaką kulturę gry chcemy prezentować. Oczywiście udamy się latem do Australii i Azji, aby zobaczyć się tam z naszymi fanami, a przy okazji rozegrać kilka świetnym spotkań towarzyskich przeciwko Leeds, Tottenhamowi i Interowi, a gdy wrócimy już stamtąd, to zagramy jeszcze z Milanem. To będzie świetne i nie mogę się już tego doczekać. To dla nas czas na to, aby ustanowić kilka podstawowych zasad działania, gdzie nie będziemy musieli się przejmować samymi wynikami, bo z tymi spotkaniami nie będzie związana żadna presja. Gdy tu przybyłem, Ed Woodward zadzwonił do mnie i przekazał mi, abym przywrócił na twarzach piłkarzy uśmiech oraz sprawił, że będą cieszyć się z gry w piłkę. Chodzi o to, aby wprowadzić jakiś styl gry, ale w okresie przygotowawczym nie gra się o punkty, jak ma to miejsce w grudniu, styczniu czy lutym.

Co jest dla ciebie priorytetem w kwestii przedsezonowych przygotowań?

– Chcemy po prostu, aby wszyscy byli zdrowi i gotowi do gry, gdy już sezon się rozpocznie. Nie chcemy nikogo stracić z powodu kontuzji. Wcześniej jednak musimy ustalić kilka kluczowych zasad i powiedzieć sobie, że „w ten sposób właśnie będziemy grali”, zgadzając się z tym. Musimy znaleźć system gry, w którym będziemy czuć się komfortowo i na bazie tego będziemy dalej budować drużynę.

Jak bardzo wyczekujesz już możliwości spotkania się z fanami Manchesteru United z innych części świata.

– Zawsze mówię o kibicach. Poznawanie fanów z całego świata dodaje pokory, ponieważ spotykamy różnych ludzi i dostrzegamy w nich to, jak wiele możemy wnieść do ich życia jedynie poprzez pojawienie się tam, rozegranie dobrego meczu i odniesienie zwycięstwa. Wiemy, że z grą w tym klubie wiąże się ogromna odpowiedzialność.

Odwiedziłeś Chiny z Manchesterem United latem 1999 roku po zdobyciu przez klub „potrójnej korony”. Masz jakieś szczególne wspomnienia z tamtego wyjazdu?

– Tak, tam po raz pierwszy zacząłem współpracę z organizacją UNICEF i zostałem jej ambasadorem. To powiązanie pamiętam najlepiej z tamtego wyjazdu. Nie pamiętam już, jakie mecze tam rozgrywaliśmy. Jako piłkarz czy trener nie widzisz za wiele podczas takich wyjazdów. Skupiasz się po prostu na treningach, a następnie powrotach do hotelu, spaniu, jedzeniu i przygotowaniach do kolejnej sesji treningowej. Do bardziej wyjątkowych rzeczy należą właśnie takie, jak moje przywiązanie do UNICEF-u.

W kwestii transferów – jakie umiejętności posiadane przez piłkarzy twoim zdaniem będą idealne do budowy przyszłości tego klubu?

– Poruszaliśmy już ten temat w klubie. Staramy się edukować naszych piłkarzy i nasze dzieci, aby stali się porządnymi ludźmi. Z mojego punktu widzenia najlepsi piłkarze są też zawsze najlepszymi ludźmi. Zawodnik musi mieć ustalony system wartości i odpowiednie podejście, aby być piłkarzem Manchesteru United. Ponadto musi być uzdolniony, ponieważ nasi fani chcą oglądać w akcji ekscytujących graczy. Chcemy podrywać naszych kibiców z siedzeń. Chcemy też oglądać obrońców, którzy będą bronili dostępu do naszej bramki jakby walczyli o swoje życia. To jest najważniejsze. Gdy w początkowych fazach meczu z Barceloną, PSG, Liverpoolem czy Chelsea wychodziliśmy na rywali z wysokim pressingiem stosownym przez Jesse’ego Lingarda i Marcusa Rashforda, to nasi fani bili brawo, gdy napastnik wykonywał wślizg. To zawsze było zakorzenione w naszej kulturze gry. Zawodnik United musi więc mieć odpowiednią etykę pracy. Przeszukujemy rynek piłkarski starając się pozyskać odpowiednich piłkarzy.

Czy jesteś podekscytowany faktem, że stoisz na czele tego procesu przebudowy drużyny?

– Oczywiście! Jestem podekscytowany całym projektem! Wiem, że to wielka odpowiedzialność przewodzić tak wspaniałemu klubowi. To naprawdę wielka odpowiedzialność, ale jedyne, co mogę teraz obiecać, to że będę wykonywał tę pracę najlepiej jak tylko potrafię.

Na koniec – czy mógłbyś przekazać fanom United jakąś wiadomość w perspektywie długiego lata bez piłki nożnej?

– Wspierajcie tę drużynę tak, jak robiliście to do tej pory. Wierzcie dalej w to, że gdy wrócimy do gry, to zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wrócić na miejsce, do którego należymy. Następny sezon będzie dla nas nowym startem i nie mogę się już doczekać kontynuowania swojej pracy tutaj.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze