Marcin Polak Napastnik „Czerwonych Diabłów”, Alexis Sanchez, jest już na pierwszym miejscu w reprezentacji Chile pod względem występów, jak i strzelonych goli. Wciąż jednak jest głodny sukcesów w karierze reprezentacyjnej.
„Siódemka” Manchesteru United, Alexis Sanchez, znalazł się w 23-osobowej kadrze Chile na rozpoczynające się 14 czerwca w Brazylii finały Copa America. Po zeszłorocznych niepowodzeniach (m.in. brak awansu na Mistrzostwa Świata w Rosji) Chilijczyk będzie chciał doprowadzić swój kraj do końcowego sukcesu. Jeśli mu się uda, Chile będzie drugą drużyną w historii Copa America, która wygra to trofeum trzeci raz z rzędu.
Sanchez będzie jedynym zawodnikiem Manchesteru United podczas Copa America. Marcos Rojo oraz Sergio Romero nie znaleźli się w kadrze Argentyny. Również Fred i Andreas Pereira nie otrzymali powołania do reprezentacji Brazylii.
– Kiedy pierwszy raz grasz w barwach narodowych, musisz pamiętać, że grasz dla Chile. Gdy po raz pierwszy założyłem koszulkę reprezentacyjną, nie mogłem w to wszystko uwierzyć. To jak walka w obronie własnego kraju. Teraz, za każdym razem, kiedy wkładam koszulkę Chile, włosy mi stają dęba.
W 2015 i 2016, kiedy Chile tryumfowało w Copa America, Sanchez był jej najjaśniejszą gwiazdą. Teraz również chce poprowadzić reprezentację do zwycięstwa i zdobycia trzeciego trofeum z rzędu.
– Pamiętam nasze pierwsze Copa America. Zdobyliśmy je w naszym kraju. Pamiętam to wsparcie naszych rodaków, rodzin, przyjaciół… To było święto całego narodu. Myślę, że Chilijczycy będą to pamiętać do końca życia. Na dodatek rok później znowu zwyciężyliśmy. Musimy zrobić wszystko, by powtórzyć to po raz trzeci – mówił Alexis Sanchez.
– Wierzę w nasz zespół. Jesteśmy w stanie dokonać rzeczy wielkich. Zagrać w kolejnych Mistrzostwach Świata, wygrać kolejne Copa America, strzelać więcej bramek i dawać szczęście naszym rodakom.
Tegoroczna edycja Copa America będzie rozgrywana na boiskach w Brazylii.
Mecze fazy grupowej z udziałem Chile w grupie C podczas Copa America 2019:
- Chile – Japonia, 18 czerwca, godz. 01:00, Sao Paulo
- Chile – Ekwador, 22 czerwca, godz. 01:00, Salvador
- Chile – Urugwaj, 25 czerwca, godz. 01:00, Rio de Janeiro
Komentarze