Wkrótce powinna wyjaśnić się przyszłość Bruno Fernandesa. W wyścigu o usługi portugalskiego pomocnika zdecydowanie ma prowadzić Manchester United.
„Manchester Evening News”, powołując się na swoje źródła, donosi że Manchester United uzyskał olbrzymią przewagę w wyścigu o podpis Bruno Fernandesa.
Po ściągnięciu na Old Trafford Aarona Wan-Bissaki oraz Daniela Jamesa, „Czerwone Diabły” chcą wzmocnić tym razem środek pomocy. Zakontraktowanie Portugalczyka to jeden z priorytetów klubu z Old Trafford. W kręgu zainteresowań znajduje się również piłkarz Newcastle United, Sean Longstaff.
24-letni zawodnik Sportingu ma za sobą niesamowity sezon, w którym na pozycji pomocnika lub podwieszonego napastnika zdobył 32 gole. Fernandes pomógł także Portugalczykom w wygraniu pucharu Ligi Narodów UEFA, będąc integralną częścią reprezentacji prowadzonej przez Fernando Santosa.
Pod koniec zeszłego tygodnia narosły spekulacje potwierdzone m.in. przez „The Mirror” oraz ESPN, mówiące o tym, że Manchester United zdystansował Liverpool, Tottenham oraz Manchester City w negocjacjach ze Sportingiem.
Negocjatorzy dwudziestokrotnych mistrzów Anglii spodziewają się domknięcia transferu w tym tygodniu, jeszcze przed wylotem Manchesteru United na przedsezonowe zgrupowanie.
Dyskusja