Konferencja prasowa Solskjaera po meczu z Milanem: jesteśmy gotowi na mecz z Chelsea

Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Po meczu z Milanem Ole Gunnar Solskjaer tradycyjnie spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Norweg potwierdził na niej m.in. że obrońca Leicester City, Harry Maguire, niebawem dołączy do klubu z Old Trafford, a Ashley Young został nowym kapitanem drużyny.

KONFERENCJA PRASOWA OLE GUNNARA SOLSKJAERA PO MECZU Z MILANEM

Mason Greenwood stanął przed 65 tysiącami kibiców i strzelił bramkę z rzutu karnego swoją słabszą nogą. Czy to dużo mówi o jego mentalności? Czy w ogóle ma słabszą nogę?

– Myślę, że to pokazało siłę jego charakteru. Mason [Greenwood] nie boi się niczego na boisku i prawidłowo, bo nie powinien, ponieważ robi to przez całe swoje życie. Nie uważam też, aby miał jakąś słabszą nogę. Obie stanowią jego mocną stronę, tak jak u jego trenera, gdy grał jeszcze w piłkę [śmiech]. Prawdopodobnie zdecydował o tym, którą nogą będzie uderzał piłkę z rzutu karnego, gdy do niego podchodził. Czy zrobiłby to prawą czy lewą nogą, strzeliłby tak samo dobrze.

Ole, jak korzystnym doświadczeniem były wasze tegoroczne przygotowania do nowego sezonu dla kilku młodych piłkarzy, których wziąłeś ze sobą?

– Myślę, że to było świetne doświadczenie dla dzieciaków. Mogli wejść na końcówkę spotkania i pomogli nam w rzutach karnych. To był dobry trening, a sam mecz był taki, jaki powinien być. Poznaliśmy kilka dobrych odpowiedzi na stawiane przez nas pytania. Były moment, że graliśmy naprawdę dobrze, choć były też takie momenty, z których nie byliśmy zadowoleni. Musimy się tego pozbyć zanim zacznie się liga. Przy czym jesteśmy gotowi na następny weekend, a o to w tym wszystkim chodziło. Myślę, że dzieciaki z przyjemnością przepracowały z nami ten okres.

Jak oceniasz ten okres przygotowawczy i jakie masz nadzieję przed nadchodzącym sezonem?

– Nigdy nie jest się zadowolonym, gdy traci się zawodnika z powodu kontuzji, jak miało to miejsce w przypadku Erica [Bailly’ego], ponieważ naszym celem było to, aby wszyscy zawodnicy byli zdrowi, gdy rozpocznie się sezon. To dla nas wielki cios, ale mamy za sobą sześć bardzo dobrze przepracowanych tygodni. Może pięć tygodni, a teraz czeka nas jeszcze tydzień przygotowań. Myślę, że pokazaliśmy jakie są nasze intencje, jeżeli chodzi o sposób, w jaki chcemy grać. Mam nadzieję, że będziemy mogli to przenieść na ligę, dzięki czemu będziemy zbierać punkty, zaliczymy dobry start i będziemy utrzymywać formę. Myślę, że dotychczasowe pięć tygodni okresu przygotowawczego dodały chłopakom pewności siebie.

Ole, pojawiły się dziś informacje, że trafi do was Harry Maguire. Czy sprawy związane z jego transferem idą w dobrym kierunku?

– Tak. Mamy nadzieję, że ostatnie szczegóły zostaną niebawem ustalone i będziemy mogli coś niedługo ogłosić.

A czy są jakieś nowe wieści ws. Romelu Lukaku?

– Nie, nie mam nic nowego do przekazania.

A na temat Paula Pogby?

– Myślę, że powinien wrócić do treningów na początku przyszłego tygodnia.

Czy uważasz, że jego kontuzja…

Paul [Pogba] nie jest kontuzjowany, po prostu uskarża się na pewne bóle [pleców]. Nie jest więc kontuzjowany, ale nie chciałem niczego ryzykować w ten weekend.

Czyli powinien być gotowy na mecz z Chelsea?

– Tak, powinien być gotowy. Mam przynajmniej taką nadzieję, że będzie.

Romelu Lukaku umieścił ostatnio w mediach społecznościowych wpis, który ukazywał wyniki szybkościowe zawodników, ale szybko go usunął. Czy rozmawiałeś z nim na ten temat i ta sprawa jest już zamknięta?

– Rozmawiałem z Romelu [Lukaku] na ten temat, aby to naprostować i tak, to jest już zamknięty temat.

Ole, jeżeli Paul Pogba jest faktycznie zdrowy i gotowy na przyszły weekend, to czy jesteś całkowicie przekonany o tym, że chce grać dla tego klubu?

– Tak.

Nie masz żadnych wątpliwości?

– Żadnych.

Ole, czy Harry Maguire może być zaangażowany już w mecz z Chelsea, który czeka was w następny weekend?

– Najpierw dopnijmy ostatnie szczegóły tego transferu, ale wydaje mi się, że tak. Rozegrał kilka meczów towarzyskich podczas tego lata, będziemy tylko musieli ocenić to czy i kiedy będzie mógł zagrać.

Ole, został wam tydzień do meczu z Chelsea, czy masz już pomysł na to jak będzie wyglądała twoja wyjściowa jedenastka na to spotkanie?

– Oczywiście, że mam już pomysł. Za nami pięć dobrych tygodni pracy. Niektórzy zawodnicy spisali się podczas tego okresu naprawdę bardzo dobrze. Część z nich dobrze weszła do drużyny, podczas gdy na początku zastanawialiśmy się, że być może będą potrzebowali trochę czasu. Przy czym osiem dni to długi czas w piłce nożnej.

Ole, czy wymyśliliście już kto będzie nosił opaskę kapitańską w nadchodzącym sezonie?

David [de Gea] oczywiście będzie brany pod uwagę w tej kwestii, a tak to Ashley [Young], jeżeli tylko będzie na boisku, to będzie nosił kapitańską opaskę.

Czyli możemy zacząć nazywać go kapitanem drużyny?

– Tak, myślę że możecie go tak nazywać.

Ole, fani zgromadzeni na stadionie oglądali jak Daniel James wykorzystuje decydującą „jedenastkę”. Jak wpasował się do drużyny przez te pięć ostatnich tygodni i czy jest gotowy na przyszłotygodniowy mecz?

Daniel [James] jest na to gotowy. Ma za sobą świetnie przepracowany okres przygotowawczy. Szybko wpasował się do drużyny – zarówno na boisku jako piłkarz, jak i poza nim jako osobowość w grupie. Z przyjemnością się z nim pracuje. Nie poinstruowałem go, żeby wykonywał ostatni rzut karny. Myślę, że sam tego chciał, a to zawsze jest dobry znak.

Myślisz, że będzie piłkarzem, który będzie podrywał kibiców z siedzeń?

– Myślę, że tego oczekujemy od piłkarzy Manchesteru United. Z drugiej strony, jako obrońca nie chcesz, aby biegł z piłką w twoim kierunku. Musimy po prostu za nim nadążyć i upewnić się, że częściej będziemy mieli w polu karnym rywali piłkarzy, do których będzie mogło dotrzeć dośrodkowanie, gdy będzie zagrywał piłki.

Czyli był warty wydanych za niego pieniędzy?

– Cóż, pieniądze…kosztował, ile kosztował, ale jestem całkiem pewny i wierzę w to, że będzie się dobrze dla nas spisywał.

Doszły do nas pewne sugestie, że byliście zaskoczeni, gdy Paul Pogba nie pojawił się na lotnisku, gdy wylatywaliście na ten mecz. Czy faktycznie tak było i oczekiwaliście, że pojawi się na pokładzie samolotu?

– Nie, nie spodziewałem się go tam, ponieważ rozmawiałem z nim po treningu i nie czuł się dobrze.

Czyli najpierw umieściłeś go w kadrze na ten mecz, a później to odwołałeś?

– Tak. Karen [rzeczniczka prasowa klubu z Old Trafford – wyj. red.] była wtedy zajęta rozmową z prasą na inne tematy, więc przyjmuje na siebie winę [śmiech].

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze