The National

Virgil van Dijk: w wielkim klubie zawsze jest duża presja

The Telegraph Paweł Waluś
Zmień rozmiar tekstu:

Virgil van Dijk przestrzegł Harry’ego Maguire’a, że czeka go radzenie sobie ze sporym ciężarem, od kiedy stał się najdroższym obrońcą w historii piłki nożnej. Zachęcił jednak nowy nabytek Manchester United do pozostania sobą na boisku.

Transfer Van Dijka do Liverpoolu w styczniu za kwotę 75 milionów funtów ustawił wysoką poprzeczkę dla obrońców. Ta jednak została podbita zaledwie pół roku później, po tym jak na Old Trafford zawitał Harry Maguire za kwotę 80 milionów. Przewiduje się, że 26-latek może pojawić się w składzie wyjściowym Ole Gunnara Solskjaera już na niedzielne starcie z Chelsea otwierające sezon.

Van Dijk który w poprzednim sezonie został wybrany najlepszym piłkarzem ligi, po tym jak pomógł podopiecznym Jurgena Kloppa sięgnąć po triumf w Lidze Mistrzów, przyznaje, że nie czuje nic szczególnego po tym, jak rekord z udziałem jego osoby został pobity przez Anglika.

– Życzę mu powodzenia. Nie mam nic szczególnego do powiedzenia na ten temat, ponieważ pewnym było, że to się kiedyś zmieni. Taki jest rynek. On nie ma na to żadnego wpływu. Z ceną przychodzi presja, ale to nie zmienia za wiele, ponieważ zawsze będziesz grać pod presją w tak wielkim klubie jak Manchester United. Oby mu się powiodło – powiedział Van Dijk.

– Trzeba się skupić na tym co się kocha i grać najlepiej jak się potrafi – tłumaczy Holender, zapytany o to, jak poradzić sobie z taką presją. – Trzeba pokazać swoją jakość na boisku, cieszyć się grą i nie myśleć o innych rzeczach. Nie jest łatwo całkowicie odciąć się do presji.

– Osobiście lubię przyglądać się temu z pewnej perspektywy. Jest sporo rzeczy ważniejszych od piłki nożnej, więc jesteśmy błogosławieni tym, że możemy to robić. Możemy robić to co kochamy, a do tego gra dla tak wielkiego klubu jak Liverpool to zawsze coś. Trzeba się tym cieszyć, ale presja zawsze będzie obecna – podsumowuje obrońca „The Reds”.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze