Gary Pallister: Maguire to przyszły kapitan

goal.com Łukasz Stachowiak
Zmień rozmiar tekstu:

Mimo że Harry Maguire rozegrał dopiero jeden oficjalny mecz w barwach Manchesteru United, to zewsząd pojawiają się głosy kreujące go na przyszłego kapitana „Czerwonych Diabłów”. Jednym z orędowników takiej wizji przyszłości jest legendarny Gary Pallister.

26-letni Anglik zebrał doskonałe recenzje za mecz z Chelsea na inaugurację Premier League. Swojego zadowolenia nie krył Ole Gunnar Solskjaer, a licznych pochwał nie szczędzili Jose Mourinho czy Johny Evans.

Maguire nie boi się nigdzie włożyć głowy, nawet jeśli może to zaboleć. Wygrywa pojedynki, jest potężnym facetem i ma coś, co musi mieć kapitan. Daje przykład innym – twierdzi Pallister, który na Old Trafford spędził 9 lat.

– Nie jestem w stu procentach pewny, czy to typ kapitana który ciągle krzyczy. Są różni kapitanowie. Możesz mieć Tony’ego Adamsa lub Johna Terry’ego, którzy ciągle się wydzierają, możesz mieć też Erica Cantonę, który nie krzyczy, ale daje dobry przykład na boisku. Nie wiem, do którego typu on [Maguire] należy, ale wygląda na kogoś z autorytetem. Widzę w nim przyszłego kapitana.

– W środku obrony jest dominujący, ma opanowane wszystkie podstawy, potrafi odebrać piłkę i wykreować sytuację. Biorąc pod uwagę cenę, za którą został kupiony i wiążącą się z nią presją, sposób jego gra jest ogromną wartością dodatnią dla United.

– Każdy spodziewa się, że będzie taki jak [Virgil] van Dijk. Musimy poczekać żeby ocenić, czy uda mu się odegrać tę rolę. Zaliczył świetny debiut, wiemy, że ma dużą jakość a my szukamy cech przywódczych, których w tym zespole brakowało. Mam nadzieję, że Harry jest w stanie je zapewnić.

– Potrafi wyjść na przeciw, wziąć wszystko na klatę, zna wszystkie podstawy. Ma w sobie agresję, ale i spokój. Nie panikuje gdy w zamieszaniu musi podać piłkę. Oglądając go w Leicester i reprezentacji było widać, że dobrze czuje się z piłką przy nodze.

– To dopiero początki, ale daje spokój w grze czwórki obrońców. Jak na razie współpracował z nimi w jednym meczu. Będzie coraz lepszy, podobnie jak Wan-Bissaka. Zagrał jedno spotkanie, ale jego odbiory, duch walki i szybkość już ekscytują kibiców – zakończył 54-latek.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze