Wygrana z Chelsea (4:0) na rozpoczęcie nowego sezonu Premier League dała kibicom Manchesteru United wiele nadziei. Z każdą kolejną rundą nadzieja ta znika. Trzy kolejne mecze bez zwycięstwa. Remis z Wolverhampton, porażka u siebie z Crystal Palace i ostatnio remis z Southampton. Ashley Young w rozmowie z BBC Sport skomentował ostatnie spotkanie drużyny Ole Gunnar Solskjaera.
Daniel James wyprowadził klub na prowadzenie, strzelając trzecią bramkę w czterech występach dla „Czerwonych Diabłów”. Niestety w drugiej połowie Jannik Vestergaard wyrównał.
W 73 minucie drugą żółtą, a w rezultacie czerwoną otrzymał Kevin Danso. Pomimo ponad 20 minut gry w przewadze, Manchester United nie był w stanie zmienić końcowego rezultatu. Kapitan klubu z Old Trafford przyznał, że wynik ostatniego meczu jest rozczarowujący.
– Wydaje mi się, że wypuściliśmy dwa punkty. Dobrze nam się grało, jeszcze zanim rywale musieli grać w „10”. Oni („Święci”) stworzyli jedną czy dwie sytuacje i jedną z nich wykorzystali – powiedział Young.
– Nie pojechaliśmy tam po remis, pojechaliśmy po zwycięstwo. Byliśmy zadowoleni z pierwszych 30 minut. Jeśli strzelilibyśmy jeszcze raz, byłby to zupełnie inny mecz w drugiej połowie. Kreujemy okazje, musimy je tylko wykorzystywać – dodał.
Komentarze