Juan Mata przed nadchodzącą potyczką ligową z Leicester City udzielił wywiadu dla najnowszego wydania magazynu „United Review”. Hiszpan mówił w nim m.in. o starcie obecnego sezonu w wykonaniu Manchesteru United, oczekiwaniach wobec starcia z „Lisami” oraz nadchodzącej premierze swojej książki.
OCENA STARTU SEZONU
Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera w czterech pierwszych meczach ligowych obecnego sezonu zgromadzili zaledwie 5 punktów, wygrywając z Chelsea, remisując z Southampton i Wolverhampton oraz przegrywając na własnym boisku z Crystal Palace. Juan Mata czuje jednak, że „Czerwone Diabły” zasłużyły na więcej w tych spotkaniach.
– Zaliczyliśmy świetny start sezonu w meczu z Chelsea i osiągnęliśmy wielki rezultat. Potem rozgrywaliśmy dwa trudne mecze wyjazdowe, z których powinniśmy wynieść więcej – mówił Mata w wywiadzie dla najnowszego wydania magazynu „United Review”.
– Piłka nożna nie polega jednak na otrzymywaniu tego, na co się zasługuje. Choć uważam, że jeżeli nieustannie się do tego dąży, to w końcu otrzymuje się to, na co się zasługuje.
– W szczególności w ostatnim meczu przeciwko Southampton powinniśmy wcześniej zabić ten pojedynek. Spotkanie takie jak z Crystal Palace na Old Trafford oczywiście nie może się powtórzyć. Nie możemy przegrywać tego typu spotkań. Wiemy, że musimy się poprawić – dodaje.
PRZEKAZ DLA KIBICÓW: MUSIMY TRZYMAĆ SIĘ RAZEM
Mata nie ukrywał, że jest mu przykro z powodu słabych rezultatów klubu z Old Trafford na początku obecnego sezonu i obiecał, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby to poprawić. Przy okazji podziękował kibicom „Czerwonych Diabłów” za nieustanne wsparcie.
– Moja wiadomość dla naszych kibiców to stała wdzięczność za to, co nam ofiarują. Rozumiem ich frustrację, kiedy nie osiągamy wyników, na jakie zasługują, dlatego też jest mi przykro z tego powodu. To co mogę zrobić indywidualnie i co możemy zrobić jako drużyna, to dawanie z siebie wszystkiego. Fani to dostrzegą – mówił dalej Mata.
– Poza rezultatami, kibice doceniają piłkarzy, którzy dają z siebie wszystko i starają się tak bardzo jak tylko potrafią. To właśnie robię razem z kolegami z drużyny. Jeżeli chcemy osiągnąć nasze cele, to musimy trzymać się razem – menedżerowie, piłkarze, fani – ponieważ jest wielu ludzi spoza klubu, którzy cieszą się, gdy Manchester United nie wygrywa. Kluczem dla nas jest więc trzymanie się razem jako grupa – dodał.
W OCZEKIWANIU NA MECZ Z LEICESTER CITY
„Czerwone Diabły” nie wygrały spotkania ligowego od trzech kolejek. Na przerwanie tej złej passy będą miały szansę już w nadchodzącą sobotę, kiedy to na Old Trafford przyjedzie ekipa Leicester City.
Menedżerem „Lisów” jest Berndan Rodgers, który swego czasu prowadził Liverpool, a w ostatnich latach opiekował się szkockim Celtikiem, zdobywając z nim dwa tytuły mistrzowskie. Mata nie ukrywa, że ceni sobie warsztat 46-letniego trenera, a spotkanie z Leicester postrzega jako trudny pojedynek.
– To menedżer, przeciwko któremu już grałem i którego bardzo dobrze znam, ponieważ prowadził wcześniej inne kluby w Premier League, a potem także pracował w Szkocji. To dobry menedżer z jasną wizją piłkarską – kontynuował Hiszpan.
– Jego drużyny grają w pewien określony sposób, który polega na posiadaniu piłki, prezentując przy tym wysokiej jakości futbol. Od czasu gdy Leicester wygrało Premier League zakupili i stracili wielu piłkarzy, ale zawsze utrzymywali pewien poziom. Będą dla nas groźnym przeciwnikiem – dodał.
Hiszpan zapytany z kolei, którego z piłkarzy „Lisów” obawiałby się najbardziej w sobotnim pojedynku, wskazał na napastnika, Jamiego Vardy’ego.
– Uważam, że Vardy stanowi największe zagrożenie z ich strony. Jest oczywiście kilku innych zawodników w ich drużynie, którzy radzą sobie bardzo dobrze pod wodzą nowego menedżera, ale ten jeden się szczególnie wyróżnia – przyznaje.
PREMIERA KSIĄŻKI „SUDDENLY A FOOTBALLER”
Na początku obecnego tygodnia Juan Mata przekazał za pośrednictwem swojego konta na Twitterze, że w okolicach końcówki września bądź początku października br. w księgarniach ukaże się jego książka pod tytułem „Suddenly a Footballer„.
Jak sam przyznaje będzie ona opowiadać o wszystkich aspektach jego piłkarskiej kariery, w tym o czasie spędzonym w Hiszpanii, Chelsea oraz oczywiście w Manchesterze United.
– Myślą przewodnią jest próba opowiedzenia jak wygląda proces, w którym gość, który gra sobie w piłkę po czasie w istocie zostaje piłkarzem. Jest taki moment w życiu, w którym przestaje się być amatorem i zostaje się profesjonalistą, co wiąże się nie tylko z obowiązkami boiskowymi, ale tymi także pozaboiskowymi – opowiada dalej Mata.
– Ta książką jest mieszkanką anegdot z mojego życia – z czasów gdy byłem dzieckiem, gdy przybyłem do Anglii, gdy byłem w Valencii, Madrycie, a teraz w Manchesterze. Przedstawiam w niej pewne opinie na temat piłkarzy, na temat tego jak postrzegam piłkę nożną. To książka, która jest mieszanką niemal wszystkiego – zakończył Hiszpan.
Komentarze