Harry Maguire docenił trzy punkty, które Manchester United zdobył w starciu z Leicester City w ramach 5. Kolejki Premier League. Defensywa „Czerwonych Diabłów” zanotowała drugie czyste konto w tym sezonie.
– Jestem naprawdę szczęśliwy, nie tylko dlatego, że wygraliśmy z moją byłą drużyną. Zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty, choć nie był to nasz najlepszy występ. Przez większość czasu niechlujnie dbaliśmy o piłkę i nie potrafiliśmy utrzymać jej zbyt długo.
– Poprawimy się. Czeka nas ciężka praca, aby poprawić się w tym elemencie. Ważne jest to, że stworzyliśmy dzisiaj solidną defensywę przeciwko drużynie, która nieźle radzi sobie w rozegraniu futbolówki. Wydaje mi się, że zasłużyliśmy na wygraną ze względu na sytuacje, które ponownie sobie wykreowaliśmy.
26-letni obrońca jest zadowolony z zachowania drugiego czystego konta w tym sezonie. Rosły defensor jednocześnie podkreślił, że zespół koniecznie musi się poprawić w aspekcie prowadzenia gry, który często wygląda niechlujnie.
– Zwycięstwo po przerwie reprezentacyjnej zawsze jest istotne. Koledzy z drużyny rozegrali po dwa spotkania dla swoich krajów. Po powrocie odbyliśmy zaledwie jedną sesję treningową poświęconą planowi na to spotkanie.
– Dla mnie jako obrońcy dobrą wiadomością jest zachowanie czystego konta. Cieszę się, że dokonaliśmy tego na Old Trafford, gdzie musimy grać na zero z tyłu i zwyciężać. Pierwszy mecz tego sezonu udowodnił, że jesteśmy do tego zdolni. Dysponujemy wystarczającym talentem w ataku, aby zdobywać bramki. Mogliśmy nieco lepiej utrzymywać się przy piłce, ale skutecznie się broniliśmy. Piłkarze, którzy pojawili się na boisku z ławki rezerwowych, wyglądali na świeżych i zanotowali dobre występy.
Harry Maguire został zapytany o współpracę z Victorem Lindelofem. Para stoperów piąty raz w tym sezonie stworzyła duet na środku obrony „Czerwonych Diabłów”.
– Coraz lepiej rozumiem się z Victorem Lindelofem. Zgranie buduje się w trakcie meczów. Zagraliśmy razem dopiero 5 spotkań. Poprawimy się. On zrozumie mnie lepiej, a ja jego. Zajmie nam to trochę czasu, ale jestem przekonany, że będziemy jeszcze lepsi. Pracujemy nad tym elementem na boisku treningowym. To ważne, aby budować między sobą relacje.
– Nie skupiajmy się jednak tylko na mnie i Victorze. Pamiętajmy o całej czwórce obrońców i Davidzie de Gei, który popisał się świetną interwencją na samym początku. Jako zespół potrafimy założyć pressing i solidnie bronić. Jeżeli poprawimy się w sytuacjach z piłką przy nodze, skorzysta na tym cała drużyna.
Reprezentant Anglii skomentował również swoje pojedynki z Jaimiem Vardym, który stanowił jedno z głównych zagrożeń dla obrony klubu z Old Trafford. Defensor Manchesteru United przyznał także, że dobrze wpasował się do drużyny.
– Byłem w pełni skupiony na meczu. Jaimie Vardy to topowy zawodnik. Mając swój dzień, nieustannie potrafi terroryzować drużynę przeciwną. Liczby, które zgromadził przez lata gry w Premier League najlepiej potwierdzają jego klasę. Grałem z nim w ostatnich latach, dlatego wiem, jak ważne jest to, że udało się go powstrzymać. Musieliśmy go zneutralizować, ponieważ to świetny piłkarz.
– Naprawdę dobrze wpasowałem się do zespołu. Chłopaki i sztab byli naprawdę świetni, odkąd tu jestem. Jeżeli będziemy wygrywać coraz więcej meczów, spłacę się jeszcze bardziej [śmiech].
Komentarze