Marcus Rashford: przerwy reprezentacyjne pomagają oczyścić umysł

manutd.com Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Marcus Rashford po sobotnim meczu z Leicester City przyznał, że przerwy na mecze reprezentacyjne potrafią pozytywnie wpływać na nastrój i oczyszczanie umysłów po niepowodzeniach w meczach klubowych.

Spotkania rozgrywane po przerwie na mecze reprezentacyjne nigdy nie należą do łatwych, ponieważ część kadry Manchesteru United przez większość czasu nie przygotowuje się do kolejnego meczu z resztą drużyny, a reprezentuje swój kraj na arenie międzynarodowej.

– Przygotowania do takich meczów są o wiele trudniejsze dla menedżera i jego sztabu szkoleniowego, jeżeli chodzi o samą pracę. Staramy się jednak użyć to jako pozytyw, zwłaszcza po poprzednim meczu przeciwko Southampton – mówił Rashford.

– Czuliśmy, że powinniśmy wygrać tamto spotkanie. Jednak ta przerwa zadziałała na naszą korzyść, ponieważ mogliśmy oczyścic nasze głowy i skupić się na meczach reprezetnacji, a następnie powrócić do klubu ze świeżymi umysłami.

– Jeżeli chodzi o sam wynik, to w tym meczu było nieco bardziej spokojnie. Przebywając na boisku czułem, że wygramy to spotkanie. Tak naprawdę radzimy sobie dobrze od początku sezonu. W tym meczu jednak nie zaprezentowaliśmy się dobrze, ale zdobyliśmy trzy punkty. Piłka nożna czasami to zabawny sport. Tak już jest.

– To dla nas wielkie trzy punkty, nie tylko ze względu na pozycję w lidze, ale dla samopoczucie drużyny. To bardzo ważne. Nie mamy zbyt szerokiego składu, a do tego przydarzyło się kilka kontuzji, w tym kilku bardzo ważnych piłkarzy wypadło z gry, ale w tym meczu pokazaliśmy odwagę i siłę.

– Nie obawiamy się niczego. Kolejni zawodnicy wracają do zdrowia, a do tego mamy młodych piłkarzy na ławce rezerowywch, którzy tylko czekają na swoje okazje. Gdy je otrzymają, to z nich skorzystają. Uważam, że znajdujemy się w dobrym położeniu – dodaje.

Rashford zdobył jedyną bramkę w tym meczu po strzale z rzutu karnego. Anglik po pudle z „jedenastu” metrów w spotkaniu przeciwko Crystal Palaca, zdaje się wracać do dobrej formy strzeleckiej w kwestii wykorzystywania karnych.

– Dużo było dyskusji na temat wykonywanych w naszym zespole rzutach karnych. Jednak w tym wszystkim chodzi o to, aby oczyścić swój umysł i skupić się na podstawach – zauważa Rashford.

– Gdy już przychodzi do wykonywania tego typu zadań, to jest wszystko, co piłkarz wie. W taki właśnie sposób młodzi zawodnicy przedzierają się do pierwszej drużyny – wykonując podstawowe zadania i ciężko pracując.

– Przy tym karnym starałem się patrzeć cały czas na bramkarza. Jest to szczególnie istotne przy takim golkiperze jak on [Kasper Schmeichel – wyj. red.], ponieważ ma dobry wyskok i lubi szybciej się rzucić. Jeżeli piłka nie jest uderzona zbyt mocno i leci w róg, to ma szansę ją obronić. Miło było jednak strzelić tego gola – dodał Anglik.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze