Axel Tuanzebe o opasce kapitańskiej: miałem ciarki, wychodząc na boisko

manutd.com Paweł Waluś
Zmień rozmiar tekstu:

Młody obrońca Manchesteru United dopiero kilka minut przed spotkaniem z Rochdale dowiedział się, że wyprowadzi swoją drużynę jako kapitan. 21-latek był w szoku, gdy Mike Phelan przekazał mu nowe obowiązki do wykonania.

Dla Axela Tuanzebe wyprowadzenie podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera na Old Trafford, jako ich kapitan, było naprawdę wielką chwilą.

– Marzenia się spełniają. Miałem gęsią skórkę, wychodząc na boisko. To było coś, na co ciężko pracowałem od wielu lat i ta chwila wreszcie nadeszła. Jestem wdzięczny menadżerowi, klubowi i zawodnikom, z którymi gram, za to, że dzielili te chwile ze mną – mówił Tuanzebe po meczu.

– To była miła niespodzianka. Byłem w trakcie rozgrzewki, kiedy podszedł do mnie Mike Phelan i spytał: „jesteś gotowy spotkać się z sędzią?”. Spytałem się, co ma na myśli. Odpowiedział: „w końcu jesteś kapitanem”. Stwierdziłem więc, że czas iść.

Axel Tuanzebe dorastał w Rochdale i chodził do tamtejszej szkoły. Dekadę temu został nawet wyróżniony przez burmistrza nagrodą Młodego Sportowca Roku.

– To sprawiło, że ta okazja stała się jeszcze bardziej specjalna. Wiele osób z mojej rodziny i moich przyjaciół przyjechało, aby obejrzeć ten mecz, więc wystąpienie przed nimi w roli kapitana będzie niewątpliwie czymś, co zapamiętam do końca życia – przyznaje młody obrońca.

Rochdale okazało się godnym przeciwnikiem dla „Czerwonych Diabłów” i dopiero decydujący rzut karny Daniela Jamesa w konkursie jedenastek sprawił, że to Manchester United wystąpi w następnej rundzie rozgrywek.

– Bardzo dobrze się bronili. Zasługują na wielki szacunek, wyszli na boisko i walczyli do samego końca. Mieli odpowiednią pewność siebie. Nie jest łatwo wyjść na Old Trafford i zaprezentować się w ten sposób. Oni jednak to zrobili, dlatego mam do nich duży szacunek i życzę im powodzenia w dalszej części sezonu.

– Mieliśmy wiele okazji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Znaleźliśmy jednak drogę do zwycięstwa i meldujemy się w kolejnej rundzie, a to jest najważniejsze – uważa 21-latek.

Manchester United w kolejnej rundzie rozgrywek zmierzy się z Chelsea na ich stadionie. Będzie to jeden z dwóch hitów czwartej rundy Carabao Cup.

– To są te spotkania, w których chce się grać. Ludzie lekceważą Carabao Cup i mówią, że ten puchar nie ma żadnego znaczenia. Trzeba jednak szanować zespoły, które w nim grają i same rozgrywki. Mecz z Chelsea będzie wielkim wydarzeniem, które chcemy wygrać i kontynuować swój marsz.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze