Konferencja prasowa Solskjaera po meczu z Arsenalem: remis jest sprawiedliwym wynikiem

MUTV Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Tuż po hicie 7. kolejki Premier League, Ole Gunnar Solskjaer spotkał się z dziennikarzami na pomeczowej konferencji prasowej. Norweg zdradził, co podobało mu się w grze jego podopiecznych, a także odniósł się do niektórych decyzji arbitra. 

KONFERENCJA PRASOWA OLE GUNNARA SOLSKJAERA PO MECZU Z ARSENALEM

Ole, uważasz, że twoi piłkarze zatrzymali się, gdy sędzia uniósł chorągiewkę do góry?

Ashley [Young] na pewno podniósł swoją rękę do góry, ponieważ patrzył na sędziego liniowego i być może był trochę niezdecydowany. Powinien spróbować zablokować ten strzał – to prawdopodobnie pomogłoby Davidowi. To dla nas żadne pocieszenie, ponieważ zdobyli prawidłowego gola. Sędzia prawdopodobnie mógł trzymać chorągiewkę w dole.

Czy myślisz, że problemem jest że Premier League odstąpiła od reguł panujących w Premier League i innych lig europejskich? Liniowy stale podnosił chorągiewkę. Nie byłoby lepiej, gdyby puszczano takie akcje?

– Podniesienie chorągiewki miało wpływ na tę akcję. Powinno się poczekać i podjąć decyzję później. Kiedy dochodzi do zagrania ręką, która powinna zostać odgwizdana w polu karnym Arsenalu, trzeba podjąć decyzję i wrócić do sytuacji. To są jednak sprawy sędziego.

Uważasz, że powinniście otrzymać rzut karny?

– Było uderzenie piłki ręką – jeżeli sędzia nie podejmie decyzji o podyktowaniu jedenastki, nie będzie mógł później wrócić do tej sytuacji. Jestem za podejmowaniem właściwych decyzji i nasi rywale zdecydowanie zasłużyli na swojego gola.

Zazwyczaj widzimy cię spokojnego w pierwszej połowie, obserwującego, ale tym razem byłeś bardziej aktywny. Dlaczego? Co chciałeś zmienić?

– Wydawało mi się, że przez pierwsze 15-20 minut powinniśmy być bardziej bezpośredni i pozytywni. Pierwszą sytuację stworzył Andreas [Pereira], który wziął piłkę i ruszył na ich obronę. Chciałem, aby chłopcy dali się ponieść tej chwili, ponieważ czułem, że kontrolowaliśmy przebieg pierwszej części meczu i zdominowaliśmy przeciwnika, ale nie potrafiliśmy przełożyć tego na sytuacje bramkowe. Czasami wystarczy siedzieć, a inni po prostu wiedzą, co robić.

W ostatnich 21 meczach tylko trzy razy strzeliliście więcej niż jednego gola. Jak sprawić, aby twoi piłkarze byli bardziej zabójczy? To powtarzający się motyw w twojej drużynie.

– To kolejne spotkanie, w którym prowadzimy 1:0 – tak samo było z Southampton, Wolves. Musimy nauczyć się wygrywać takie mecze. To część naszego rozwoju. Dysponowaliśmy sześcioma młodymi piłkarzami z akademii. Wiemy, że zespół będzie się poprawiał i uważam, że mogliśmy zaobserwować kilka wspaniałych występów, m.in. Scotta McTominaya i Andreasa Pereiry. Widać również, że Axel [Tuanzebe] będzie topowym piłkarzem. Można wyciągnąć kilka pozytywnych aspektów z tego meczu.

Czy to problem związany z pewnością siebie, że nie potraficie zdobywać kolejnych bramek?

– Nie, problem jest inny. Nie wychodzimy z bloku defensywnego przez pierwsze 15 minut w drugiej połowie. W prezencie pozwalamy naszym rywalom przejąć inicjatywę. Odpowiedź po straconej bramce była jednak fantastyczna. Myślałem, że oddamy im ten mecz i pozwolimy się zdominować. Oczywiście, ich zespół jest dobry z kontrataku, więc stworzyli sobie kilka sytuacji. Uważam jednak, że odpowiedzieliśmy wyśmienicie.

Jaka myśl stała za wystawieniem Axela [Tuanzebe] na lewej obronie?

– Myślę, że ją pokazał, grając dobrze przeciwko Pepe. Pepe jest zagrożeniem, ale Axel [Tuanzebe] poradził sobie naprawdę dobrze. Borykamy się z kilkoma kontuzjami i chorobami, więc ta decyzja była spowodowana przeziębieniem Aarona [Wan-Bissaki].

Ole, zdobyliście 9 punktów w 7 meczach, co jest najgorszym, ligowym startem tego klubu od 30 lat. Co sprawia, że jesteś tak pewny siebie że uda ci się zmienić postać rzeczy?

– Jest wiele rzeczy, którym się przyglądam i wiele z nich daje mi mnóstwo pewności siebie. Możemy rozmawiać o występach, ale liczą się przede wszystkim wyniki. Możemy rozmawiać o wynikach, a wtedy powiem, że sześć z siedmiu występów stało na dobrym poziomie. Mecz z West Hamem zawiódł nasze oczekiwania, ale nie był aż tak zły, jak wam się wydaje.

Czy Pogba i Rashford byli w pełni zdrowi?

– Tak, w pełni zdrowi.

Marcus Rashford wielokrotnie starał się unikać pojedynków z Sokratisem i Davidem Luizem. Co o tym sądzisz?

Marcus [Rashford] sprawia, że obrońcy drżą przed jego szybkością. Czasami ufa swojemu wykończeniu i swoich strzałom. Dzisiaj zdecydował się na strzał, może następnym razem weźmie na siebie obrońców. To zależy od tego, jak się czujesz tu i teraz. Dostrzegłem wiele pozytywów. Jestem rozczarowany jednym punktem, ponieważ wygrywaliśmy 1:0, ale powiem to raz jeszcze: oba zespoły nie zasługiwały na porażkę.

Co z Anthonym Martialem?

Anthony [Martial] może wyzdrowieje do weekendu, ale jeśli nie, możemy spodziewać się go po przerwie na mecze reprezentacji. Zdecydowanie nie zobaczycie go w czwartek [w meczu z AZ Alkmaar – dod. red.].

Czy na następne spotkanie wróci Aaron Wan-Bissaka?

– Nie mam pewności.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze