Daniel James po meczu z Brighton: przysparzamy naszym rywalom coraz więcej kłopotów

MUTV Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

„Czerwone Diabły” po 12. kolejce Premier League mogły dopisać na swoje konto trzy punkty. Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Daniel James, który w dniu meczu obchodził 22. urodziny.

Gratuluję dobrego występu. W tym wszystkim pamiętałeś o swoich urodzinach?

– Tak. Zaliczyliśmy kolejny świetny występ. W ostatnich tygodniach kreowaliśmy sobie wiele szans i strzelaliśmy bramki. Na początku sezonu było nieco inaczej, ale teraz przysparzamy przeciwnikom sporo kłopotów.

Czy powodem większej ilości wykreowanych sytuacji jest lepsza znajomość na boisku i powrót do składu Anthony’ego Martiala?

– Z czasem współpraca zaczęła wychodzić nam coraz lepiej. Zaprezentowaliśmy to w starciach z Partizanem, Norwich oraz Chelsea, w których stworzyliśmy wiele sytuacji. Wysoki pressing, który zakładamy, sprawia, że szybko odzyskujemy piłkę i kontratakujemy. Tak było również w tej konfrontacji.

W spotkaniu z Brighton sporo pracowałeś w defensywie…

– Brighton zasługuje na wyrazy uznania za styl jaki prezentują od początku sezonu. Dzisiaj chodziło o to, aby powstrzymać ich działania ofensywne. Myślę, że się udało.

– Oczywiście, jako ofensywni piłkarze kochamy atakować i podnosić publiczność z miejsc. Gdy rywale zdobyli bramkę, naszym celem było natychmiastowe podwyższenie prowadzenia. Zmieniło to atmosferę tej rywalizacji. Uspokoiliśmy się i mogliśmy zdobyć jeszcze cztery lub pięć goli.

Brandon Williams po zejściu z murawy otrzymał ogromne brawa. Był to jego pierwszy występ od pierwszej minuty w Premier League. Wygląda na to, że przystosował się bardzo szybko.

– Wszyscy młodzi gracze spisują się znakomicie i po szkoleniu w akademii są gotowi do gry w pierwszym zespole. Brandon [Williams] był niewiarygodny. Widzę go codziennie i emanuje niezwykłym nastawieniem. Należą mu się wielkie słowa uznania.

Nadchodzi przerwa reprezentacyjna, która potrwa dwa tygodnie. Czy spodziewałeś się więcej po pierwszych trzech, czterech miesiącach pobytu w Manchesterze United? Grasz praktycznie w każdym meczu.

– Po przyjściu chciałem przede wszystkim spuścić głowę i ciężko pracować. Menedżer mi ufa. Nie spodziewałem się jednak, że otrzymam aż tyle szans na zaprezentowanie swoich umiejętności. Cieszę się każdą minutą spędzoną na murawie.

Czy to zwycięstwo to klucz do tego, aby grudzień okazał się lepszy niż poprzednie miesiące?

– Zdobycie trzech punktów przed przerwą było bardzo ważne. Po powrocie czeka nas wiele spotkań. Chcemy wygrać w każdym meczu i zawsze musimy wierzyć, że stać nas na zwycięstwo.

https://www.youtube.com/watch?v=qIwti3vLWoA

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze