Energiczny Manchester United rozprawił się z Brighton

własne Błażej Duda
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United zdominował spotkanie z Brighton & Hove Albion i wygrał 3:1 w meczu 12. kolejki Premier League po golach Pereiry, Rashforda i samobójczym trafieniu Proppera.

Mimo czwartkowych zmagań w Lidze Europy, „Czerwone Diabły” utrzymały wysokie obroty i zwłaszcza zawodnicy ofensywni sprawiali sporo problemów przyjezdnym. Znalazło to zresztą odzwierciedlenie w notesie Johna Mossa, który do przerwy ukarał kartką aż czterech piłkarzy Brighton.

Podopiecznym Solskjaera nie brakowało okazji do kontrataków i jeden z nich przyniósł otwierającą bramkę. Piłkę środkiem wyprowadził Pereira i choć obrońca zdołał ją trącić, znalazła ona drogę do Anthony’ego Martiala. Francuz wycofał z powrotem do Pereiry, który po sporym rykoszecie umieścił piłkę w siatce.

Chwilę później było już 2:0 po bramce, która również nie zachwycała urodą. Dośrodkowanie Freda głową zdołał zgrać Maguire, a Scott McTominay z taką zawziętością walczył o futbolówkę, że piłkę do własnej bramki skierował Propper.

W przerwie Graham Potter dokonał dwóch zmian, ale niekorzystny dla gości rezultat oznaczał, że piłkarze z Old Trafford mieli dość miejsca do szybkich ataków, a Matthew Ryan – pełne ręce roboty. Brak skutecznego wykończenia mógł jednak okazać się kosztowny, bowiem w 63. minucie Brighton, które kilka razy stworzyło zagrożenie ze stałych fragmentów, zmniejszyło stratę po rzucie rożnym, do którego najwyżej wyskoczył Dunk.

Odpowiedź „Czerwonych Diabłów” była jednak błyskawiczna. Do prostopadłej piłki Freda ładnie wyszedł Martial, który nie mogąc sam pokonać bramkarza wycofał piłkę do Rashforda, a ten kropnął „pod ladę”.

Chwilę później powinno być już 4:1, ale doskonałego dogrania Jamesa nie wykorzystał Rashford, pudłując w zasadzie na pustą bramkę.

Podopieczni Solskjaera nie rezygnowali z pogoni za kolejnymi golami – swoje okazje miał Williams i James, którzy w odstępie minuty przetestowali Ryana. W 86. minucie indywidualną akcję przeprowadził Martial, który zgubił dwóch obrońców, ale nie zdołał pokonać bramkarza. W 90. minucie Francuz mógł z kolei zaliczyć trzecią asystę w tym spotkaniu, ale nie po raz pierwszy tego dnia precyzji zabrakło Rashfordowi.

Manchester United – Brighton & Hove Albion 3:1
Bramki: Pereira 17′, Propper 19′ (sam.), Rashford 66′ – Dunk 64′

Manchester United: De Gea, Wan-Bissaka, Lindelof, Maguire, Williams (Rojo 91′), McTominay, Fred, James, Pereira (Lingard 70′), Rashford (Greenwood 91′), Martial

Brighton: Ryan, Montoya (March 46′), Dunk, Duffy, Burn, Trossard (Gross 60′), Stephens, Propper, Alzate, Connolly (Murray 46′), Maupay

Po tym zwycięstwie „Czerwone Diabły” przesunęły się z 14. na 7. pozycję w lidze i mają obecnie jeden punkt straty do znajdującego się na 5. miejscu Sheffield United, z którym to podopieczni Ole Gunnara Solskjaera zmierzą się na wyjeździe zaraz po przerwie na listopadowe mecze reprezentacyjne.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze