Victor Lindelof przyznał w jednym z ostatnich wywiadów, że tęskni za oglądaniem Jose Mourinho w piłce nożnej. Portugalczyk odkąd został zwolniony z klubu z Old Trafford 11 miesięcy temu, jak dotąd nie zdecydował się na podjęcie pracy w innej drużynie.
Reprezentant Szwecji został sprowadzony na Old Trafford właśnie za kadencji Jose Mourinho. W swoim pierwszym sezonie w Anglii walczył o miejsce w pierwszym składzie.
Mourinho w swojej ostatniej kampanii na Old Trafford postawił na Lindelofa i Szwed okazał się być kluczowym zawodnikiem zarówno pod wodzą Portugalczyka, jak i obecnie Ole Gunnara Solskjaera.
Lindelof ponownie udowadnia swoją wartość na boisku, co przełożyło się, na przedłużenie jego kontraktu we wrześniu tego roku. Jego obecna umowa wygasa dopiero w czerwcu 2024 roku.
Victor Lindelof zyskał także uznanie w oczach swoich rodaków. Na początku tego tygodnia, po raz drugi z rzędu został wybrany najlepszym zawodnikiem w Szwecji.
Przemawiając po odebraniu tej nagrody, obrońca Manchesteru United podziękował Mourinho za wpływ na jego karierę i wyjawił, że ma nadzieję, że wkrótce powróci na ławkę trenerską.
– Jest przede wszystkim jednym z najlepszych trenerów na świecie i powinien pracować w jednym z największych klubów świata. Tęsknię za nim w piłce nożnej – mówił Szwed,
– Jest wspaniałym trenerem i wspaniałą osobą, której wiele zawdzięczam. To on dał mi szansę w klubie, wciągnął mnie we wszystko. Darzę go ogromnym szacunkiem i doceniam, za wszystko, co mi powiedział i zrobił, zarówno za biczowanie, ale także uściski.
– Nawet jak się z nim nie zgadzałem, w tamtym czasie… ma wielką charyzmę, czułeś ogromny respekt. On wygrał wszystko. Kiedy coś mówi, to słuchasz – dodał.
Dyskusja