Marcus Rashford: regularne występy ustabilizowały moją formę

The Guardian Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Marcus Rashford w ostatnim czasie imponuje strzelecką formą. 22-latek zdobył 9 goli w ostatnich 10 meczach dla Manchesteru United i reprezentacji Anglii. Napastnik „Czerwonych Diabłów” jest szczęśliwy, że w końcu udaje mu się podtrzymać dobrą dyspozycję. 

Dwie bramki podczas narodowego zgrupowania sprawiły podniosły pewność siebie Marcusa Rashforda. Piękny gol w ostatniej konfrontacji z Kosowem oraz bramka zdobyta trzy dni wcześniej z Czarnogórą sprawiła, że Anglik w końcu uwierzył, iż może na dłużej zachwycać znakomitą formą.

Rashford uważa, że przyczyną odpowiedniej dyspozycji są regularne występy w Manchesterze United. 22-latek jest kluczową postacią w ekipie Ole Gunnara Solskjaera.

– Przechodziłem przez trudny okres, ale teraz występuję regularnie, pojawiając się na boisku tydzień w tydzień. Dla napastnika ma to ogromne znaczenie.

– Gdy nie jesteś w zespole lub raz grasz, a raz nie, to przed bramką brakuje ci pewności siebie. Kiedy jednak zaliczasz serię występów, trafianie do siatki staje się naturalne.

– Czuję, że zdobyłem doświadczenie w wielu meczach. Mam nadzieję, że przede mną wciąż wiele okazji do gry. Ciągle jestem młody, a mimo to miałem szansę zagrać w tylu meczach, że niektórzy w moim wieku mogą o tym tylko pomarzyć. Muszę to wykorzystać na swoją korzyść i pomagać drużynie.

Rashford postanowił również skomentować ofensywny potencjał reprezentacji Anglii, określając go „przerażającym”. „Synowie Albionu” w eliminacjach do Mistrzostw Europy zdobyli 37 goli.

– Miałem przyjemność zagrać na dwóch turniejach i skład jest bardzo ważny. Mamy przewagę dzięki indywidualnym umiejętnościom niektórych piłkarzy. Musimy to wykorzystać. Przyjdzie nam mierzyć się z różnymi momentami, ale kiedy znajdujesz się na murawie, konieczne jest, byś dał siebie wszystko.

– Rywalizacja jest dobra. Potrzebujemy tego w takim środowisku. Generuje to same pozytywy.

22-latek czuje, że nareszcie przyzwyczaja się do zdobywania instynktownych goli. Solskjaer kilkukrotnie zarzucił swojemu napastnikowi, że jak na razie potrafi zdobywać tylko piękne bramki, takie jak te w starciu z Chelsea w ramach Carabao Cup. Piłkarz „Czerwonych Diabłów” przyznaje, że zamierza skoncentrować się na trafianiu piłki do siatki z bliższych odległości.

– Tego typu gole, które polegają wyłącznie na trąceniu piłki mają dla mnie nawet większe znaczenie, ponieważ wiem, że właśnie takich bramek potrzebuję. Spektakularne gole zdarzą się raz na jakiś czas. Jeżeli chce się być wspaniałym snajperem, trzeba zdobywać bramki z każdej pozycji. To kolejny cel, na którym się skupiam.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze