Dean Henderson: nie osiągnąłem jeszcze poziomu Manchesteru United

Irish Mirror Patryk Tabak
Zmień rozmiar tekstu:

Bramkarz Manchesteru United, drugi sezon z rzędu wypożyczony do Sheffield United, przyznał że przed nim jeszcze dużo pracy, zanim będzie mógł nazwać się piłkarzem „Czerwonych Diabłów”. Dean Henderson wskazał również na istotną rolę wypożyczeń dla młodych piłkarzy.

Dean Henderson spędza obecnie drugi sezon z rzędu na wypożyczeniu w Sheffield United. Bramkarz Manchesteru United rok temu wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie „The Blades” i nie oddał go aż do końca rozgrywek, które zakończyły się niespodziewanym awansem tej drużyny do Premier League. Sheffield zaskakuje także w tym sezonie – aktualnie zajmuje piąte miejsce w tabeli Premier League.

Henderson przyznaje jednak, że przed nim daleka droga zanim osiągnie poziom na miarę piłkarza Manchesteru United. Bramkarz nie zagrał jeszcze meczu w dorosłej drużynie, choć zawodnikiem „Czerwonych Diabłów” pozostaje od 14. roku życia.

– Mam nadzieję, że pewnego dnia będzie mi dane spełnić ambicję grania dla Manchesteru United. Jeśli nadal będę podążać tą ścieżką, czemu nie? Jeszcze nie wierzę, że jestem piłkarzem Man Utd. Czuję, że mam ogrom pracy do wykonania, aby osiągnąć taki poziom.

Wcześniej Dean Henderson grał na wypożyczeniach w takich klubach jak Stockport, Grimsby czy Shrewsbury. Anglik ceni sobie możliwość gry w niższych ligach i uważa że to lepsze rozwiązanie niż sam trening z najlepszymi i przyglądanie się wszystkiego z boku.

– Wszystko podporządkowałem temu, aby odejść na wypożyczenie i spróbować czegoś nowego. Zawsze chciałem iść do innej drużyny i coś udowodnić, niż siedzieć sobie wygodnie w swojej strefie komfortu. Jest wiele piłkarzy, którzy są szczęśliwi z samego siedzenia tam i mówienia, że są piłkarzami Manchesteru United. Dla mnie jednak w rzeczywistości nim nie jesteś, dopóki nie dostaniesz się do pierwszej drużyny.

– Chciałbym, aby więcej bramkarzy odchodziło na wypożyczenia do niższych lig, bo to dla nich wielki test. Ja udowodniłem już, że potrafię grać w każdej lidze. Im niżej jeśli chodzi o poziomy rozgrywkowe, tym było trudniej. Najtrudniejszym wypożyczeniem było dla mnie Stockport.

– Wciąż pamiętam błędy, które popełniałem. To było trudne. Chciałem zapaść się pod ziemię, ale byłem wówczas tylko młodym chłopakiem. Od tamtego czasu bardzo dużo się nauczyłem.

Dean Henderson wygrał w poprzednim sezonie Złotą Rękawicę Championship dla bramkarza, który zachował najwięcej czystych kont na zapleczu Premier League. Daily Mail niedawno poinformowało, że to właśnie w jego osobie Bayern widzi następcę Manuela Neuera.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze