Mateusz Gądek Gwiazdor Paris-Saint-Germain, Neymar Junior, raz jeszcze powrócił do tematu niezwykłego dwumeczu z Manchesterem United. W poprzednim sezonie skazane na pożarcie “Czerwone Diabły” w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów wyeliminowały mistrza Francji i awansowały do ćwierćfinału tych rozgrywek.
Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera z pierwszego starcia wrócili na tarczy. Porażka 0:2 na Old Trafford w oczach wielu zdawała się przekreślać jakiekolwiek szanse na awans. Rewanż na wyjeździe zakończył się jednak zwycięstwem 3:1 i awansem do ćwierćfinału, gdzie czekała zapora nie do przejścia w postaci FC Barcelony.
We wspomnianym dwumeczu nie mógł wystąpić kontuzjowany wówczas Neymar, największa gwiazda Paris Saint-Germain. Brazylijczyk w wywiadzie dla “France Football” opowiedział o swoich odczuciach względem tego wydarzenia.
– W ubiegłym sezonie, kiedy zostaliśmy pokonani przez Manchester United, było mi bardzo ciężko, ponieważ nie było mnie na boisku. Cierpiałem tak jakbym wówczas grał i byłem bardzo smutny. Czułem się źle, ponieważ mieliśmy prawdziwą okazję dostać się do ćwierćfinału, gdzie mogłem wystąpić. Trzeba jednak nauczyć się wyciągać wnioski z porażek.
Taki właśnie jest cel Paris-Saint-Germain w tym sezonie. Podążając w kierunku zdobycia pierwszego w swojej historii pucharu Ligi Mistrzów, muszą zupełnie inaczej podejść do swojego pierwszego rywala w fazie pucharowej, którym będzie Borussia Dortmund.
Jeśli uda się uniknąć poważnych kontuzji, to z pewnością mistrza Francji należy rozpatrywać w postaci poważnego kandydata do zagrania w finale w Stambule.
Komentarze