Ole Gunnar Solskjaer udzielił wywiadu klubowej telewizji po wygranej 3:0 Manchesteru United z Colchester United w ćwierćfinale Pucharu Ligi. Norweg pochwalił swoich podopiecznych za dobry występ i na gorąco skomentował wyniki losowania par półfinałowych, gdzie na drodze “Czerwonych Diabłów” stanie Manchester City.
WYWIAD Z OLE GUNNAREM SOLSKJAEREM DLA MUTV PO MECZU Z COLCHESTER UNITED
Zacznijmy od losowania półfinałów, gdzie trafiliście na Manchester City. Czy to zostało zapisane w gwiazdach?
– [Śmiech] Nie wierzę w takie rzeczy. Bierzemy rzeczy takimi, jakie są. Mamy dobre wspomnienia z ostatniego meczu przeciwko nim. Oczywiście to wciąż topowa drużyna, w mojej opinii najlepsza w Anglii. Zmierzymy się z nimi w półfinale Pucharu Ligi i podejdziemy do tego z pewnością siebie.
Jak wspomniałeś, ostatnio ich pokonaliście. Z pewnością możecie dużo pozytywów wynieść z tamtego spotkania, pomimo tego, że był to mecz ligowy, a nie pucharowy.
– Tak, zagraliśmy dobrze, ale wciąż są rzeczy, które możemy poprawić. Jestem też pewny, że nasi rywale przyjrzą się raz jeszcze tamtemu meczowi i także stwierdzą, że muszą się poprawić w niektórych elementach gry. Myślę, że czekają nas dwie fantastyczne noce w Manchesterze.
Przechodząc do dzisiejszego meczu. W pierwszej połowie mieliście posiadanie piłki na poziomie 80%, ale nie potrafiliście przełamać rywali.
– Tak, przy czym tworzyliśmy sobie okazje bramkowe, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Byliśmy zbyt niechlujni przy wykańczaniu akcji. Poza tym reszta naszej gry mi się podobała – styl, pasja, szybkie przemieszczanie piłki, granie po obwodzie. W zasadzie to pod tym względem pierwsza połowa podobała mi się bardziej niż druga w naszym wykonaniu.
Wyglądało to jednak tak, że jak uda wam się strzelić pierwszego gola, to worek z bramkami się rozwiąże i pójdziecie potem po drugą, a następnie trzecią bramkę.
– Zgadzam się. Czasami gole potrafią zmienić obraz gry, ale nie chcemy zmieniać stylu gry, jaki chcemy prezentować. Wydaje mi się, że być może zdjęliśmy trochę nogę z gazu w drugiej połowie i nieco się rozluźniliśmy. Wolelibyśmy, aby nasi zawodnicy odbierali piłkę, przetrzymywali ją i grali nią tak jak w pierwszej połowie, z tą różnicą, żeby przy tym strzelali bramki.
Co myślisz na temat składu swojej drużyny i sposobu używania go, ponieważ dziś dokonałeś siedmiu zmian w porównaniu do ostatniego meczu ligowego, z kolei w spotkaniu z AZ Alkmaar wymieniłeś dziewiątkę zawodników? Zakładam, że w weekend znów będą zmiany w składzie. Wygląda na to, że masz do dyspozycji dobrą grupę zawodników.
– Tak. To fantastyczna grupa, która ma świetne nastawienie. Dobrze ze sobą rywalizują, każdy naciska na każdego i inspiruje siebie nawzajem. Atmosfera w drużynie też jest świetna. Wygrywanie spotkań dodaje pewności siebie i wprowadza dobry nastrój. W tym momencie panuje tu dobry nastrój i jest to szczęśliwe miejsce. Czas na mecz z Watfordem.
Wiem, że starasz się zawsze mówić z perspektywy drużyny, ale jakbyś miał teraz powiedzieć nam coś ze swojej perspektywy, ponieważ jesteś już menedżerem Manchesteru United od roku i dotarłeś do półfinału Pucharu Ligi oraz walczysz o jak najwyższe miejsce w lidze, to co byś powiedział?
– Otrzymałem wymarzoną pracę. Jestem tutaj już rok, co minęło bardzo szybko. Każdego dnia czerpię z tego przyjemność i to coraz bardziej, ponieważ kształtujemy tę drużynę na taką, którą chcemy, aby była. Musieliśmy po drodze podjąć kilka decyzji, ale wierzę w to, że ci chłopcy się rozwiną i będą się dalej uczyć, że dalej będą podtrzymywać chęć pobierania tej nauki. Dla nas, jako trenerów, to coś świetnego. To dobry dla klubu prognostyk na przyszłość.
Dyskusja