Ole Gunnar Solskjaer dla UTD Podcast: kocham tę pracę

MUTV, UTD Podcast Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Z okazji swojej pierwszej rocznicy na stanowisku menedżera Manchesteru United, Ole Gunnar Solskjaer pojawił się jako gość w najnowszym odcinku serii UTD Podcast. Norweg mówił w nim o ostatnich 12 miesiącach pracy na Old Trafford i o tym jak cieszy się nią każdego dnia.

WYWIAD Z OLE GUNNAREM SOLSKJAEREM DLA UTD PODCAST

Pierwszy rok w roli menedżera Manchesteru United już za tobą. Czy czerpałeś przyjemność z pracy przez te 12 miesięcy?

– Absolutnie to uwielbiam. Być może wyglądam teraz jakbym był dziesięć lat starszy, ale tak już jest. Absolutnie kocham chodzić do pracy, do tych ludzi, do sztabu szkoleniowego i piłkarzy. To fantastyczne. Posiadanie świadomości, że ma się odpowiedzialność za to, aby ruszyć ten klub do przodu, jest świetne.

Powtarzałem to wiele razy, ale podoba mi się to, że wyglądasz zawsze na tak szczęśliwego tutaj, to genialne.

– Bo tak jest. Nie cierpię przegrywać, więc czasami zdarza się, że jestem nieco przybity. Nie mogę jednak narzekać na brak wkładanego wysiłku. Wiem, że chłopcy mają świetne nastawienie, ta grupa idzie do przodu. Patrząc na obecnie panującą w klubie kulturę, jest ona znacznie lepsza niż była na koniec zeszłego sezonu.

Myślę, że ekspresja ze strony między innymi fanów mówi bardzo dużo, nawiązując do wypowiedzianej przez ciebie kulturowej przebudowy klubu. Chodzi o styl gry, który znacznie się różni od poprzednich, jest bardziej historycznie związany z Manchesterem United. Pomimo tego, że wyniki nie są takie, jakie fani chcieliby widzieć, to też dostrzegają, co się dzieje i że wygląda to całkowicie inaczej niż pod wodzą poprzednich menedżerów. Czułeś odpowiedzialność za to, aby dokonać takiej zmiany czy może przyszło ci to naturalnie?

– Prowadzenie drużyny w ten sposób jest dla mnie naturalne. Przy czym należy zaznaczyć, że większość tego wszystkiego nauczyłem się do Bossa [sir Aleksa Fergusona] podczas mojego wcześniejszego pobytu tutaj. Uwielbiam dawać szansę młodym zawodnikom. Uwielbiam także w prosty sposób wychodzić z piłką do ataków, gdy jest na to okazja. Myślę, że musimy poprawić się jeszcze w zakresie dominowania w meczach i przejmowania kontroli nad nimi, ale myślę, że to przyjdzie wraz z nabraniem doświadczenia. Mamy młodą drużynę, najmłodszą w Premier League. Z jednej strony to fantastyczna sprawa, ale z drugiej wiemy przez to, że będziemy się zmagać z nierównością w naszych występach.

Myślę, że widać to dokładnie, gdy ogląda się wasze mecze w tym sezonie. Gdy gracie przeciwko topowym drużynom, to potraficie dorównać do tego poziomu, jednak gdy przychodzi wam się mierzyć z mniejszymi drużynami, jak chociażby z Evertonem, Sheffield United, Southampton…

– …mniejsze drużyny? Everton w ostatnich latach wydał na transfery więcej pieniędzy niż my, ponieważ chcą dostać się do TOP 6. Niemniej wiem co masz na myśli.

Jednak gdy chodzi o meczu na Old Trafford, to wiadomo, że takie drużyny przyjadą tutaj i cofną się do obrony. To młoda drużyna, naiwna jeżeli chodzi o przełamywanie szyków obronnych rywali. Myślę, że gdy prowadzicie 1:0, drużyna powinna kontrolować mecz, ale często poszukuje bramki na dwa, trzy czy cztery do zera, przy czym oczywiście tego od nich chcemy i to zwykliśmy kiedyś robić.

– Dobra uwaga. Przy czym, gdy prowadzi się 1:0 i strzeli się drugą bramkę, to przeważnie wygrywa się taki mecz. Nie chcemy tego odbierać tym zawodnikom. Staramy się ich teraz uczyć tego, w których momentach należy nieco zwolnić, a z kolei w których przyśpieszyć grę.

Takie rzeczy przychodzą z doświadczeniem.

– I tak też będzie. Wracając jednak do kwestii, którą poruszyłeś. Myślę, że styl gry Manchesteru United opiera się na atakowaniu rywali. Powinniśmy starać się wygrywać mecze w stylu, który prezentowali sir Alex Ferguson czy Busby Babes. Chcemy wygrywać w taki sposób, choć zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze to będzie się zdarzać. Jednak w to powinniśmy celować i do tego dążyć. Do wygrywania w odpowiednim stylu. Spoczywa na nas odpowiedzialność i mamy obowiązki do wykonania wobec każdego, kto przychodzi nas obejrzeć. Wiemy, że czasami tego nie dostarczamy, ale strzelamy bramki. W ostatnich ośmiu spotkaniach – odejmując od tego mecz z Astaną, ponieważ to było pozytywne doświadczenie, dla wszystkich dzieciaków zaangażowanych w to spotkanie – strzeliliśmy 20 bramek i odnieśliśmy pięć zwycięstw. Partizan, Brighton, Alkmaar. Alkmaar pokonało Ajax zaledwie kilka dni po tym meczu. Znajdujemy się na właściwej drodze.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze