Solskjaer po meczu z Burnley: nasi defensorzy byli wspaniali

Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer był bardzo zadowolony z postawy swoich podopiecznych po zwycięskim meczu z Burnley w ramach 20. kolejki Premier League, czego dał wyraz w serii pomeczowych wywiadów. Manchester United pokonał „The Clarets” 2:0, notując czyste konto w lidze po raz pierwszy od wrześniowej potyczki z Leicester City.

WYWIAD POMECZOWY DLA STUDIA BT SPORT

„Pierwszy gol był kluczowy”:
– Myślę, że w pierwszej połowie położyliśmy podwaliny pod to zwycięstwo. Mogliśmy wyjść na drugą połowę i bronić, co wychodziło nam znakomicie. Harry [Maguire] oraz Victor [Lindelof] byli wspaniali, stawiając czoło dwóm wielkim napastnikom – Woodowi i Barnesowi. Nie chciałbym przeciwko nim grać na pozycji środkowego obrońcy.

„Pomoc zapewniła nam kontrolę”:
– Myślę, że Fred bardzo się poprawił i być może kilka miesięcy temu ludzie mówiliby, że spotkanie z Burnley to nie jest mecz dla takiego piłkarza. On jednak bardzo się rozwinął. Jest pewny siebie. To wytrwały, mały pomocnik. Nemanja Matić również spisał się z dobrej strony. Ma odpowiednie doświadczenie i znacznie nam pomógł.

„Wyrazy uznania dla Brandona Williamsa”:
Brandon [Williams] nigdy nas nie zawiódł. To jeden z najbardziej utalentowanych dzieciaków. Nigdy się nie denerwuje i ma wspaniałe nastawienie oraz pewność siebie. Potrafi atakować, potrafi bronić, jest waleczny. Ma wszystko, co powinien posiadać dzieciak z Manchesteru United. To dlatego gra w pierwszym składzie. Nigdy nie boję się wystawić go w tego typu spotkaniu.

O czystym koncie:
– Potrzebowaliśmy tego. Nie zaliczyliśmy czystego konta w lidze od września. To ważne dla Davida [de Gei], dla Harry’ego [Maguire’a] oraz Victora [Lindelofa]. Zdajemy sobie sprawę, że nie będziemy w stanie grać fantastycznej piłki i strzelać w każdym meczu po trzy, cztery czy pięć bramek. W ostatnim czasie zdobyliśmy trochę bramek, ale też sporo ich traciliśmy. Gdy nie traci się bramek, ma się większą szansę na korzystny rezultat.

O Marcusie Rashfordzie:
– To dzieciak, któremu chce się pomagać. Marcus [Rashford] jest kompletny pod kątem fizycznym. Posiada wspaniałą mentalność, odpowiednie nastawienie i to typowy zawodnik stąd. Będzie coraz lepszy i lepszy. Pamiętajmy, że wciąż ma 22 lata. Dojrzewa i najlepsze lata przed nim. Stał się liderem. Naprawdę pokazał nam swoją dojrzałość.

O walce o TOP 4:
– Chcemy dostać się do czołowej czwórki i wcale nie jesteśmy tak daleko. To wyzwanie dla tego zespołu. Byliśmy blisko w końcówce poprzedniego sezonu, ale ostatecznie się potknęliśmy. Teraz odpowiedzieli na porażkę z Watfordem i wyznaczyłem im cel. Jestem z nich bardzo zadowolony.

WYWIAD POMECZOWY DLA BT SPORT

Doskonały występ:
– Jestem bardzo zadowolony. Uważam, że w pierwszej połowie spisaliśmy się bardzo dobrze. Kontrolowaliśmy mecz, dominowaliśmy, strzeliliśmy niezłą bramkę. W drugiej połowie rywale częściej posyłali piłkę w nasze pole karne. Byli zdesperowani, aby zdobyć bramkę i atakowali większą liczbą zawodników. Mogliśmy jednak wcześniej zakończyć ten mecz, wyszliśmy z kilkoma świetnymi kontrami. Mieliśmy dobre okazje i powinniśmy zdobyć wcześniej tego drugiego gola. Świetnie spisywaliśmy się także w obronie. Harry [Maguire], Victor [Lindelof]. Ogólnie cała czwórka w defensywie, wraz z Davidem [de Geą] spisała się naprawdę bardzo dobrze.

O czystym koncie:
– Czyste konto robi dużą różnicę. Można to było zobaczyć po Davidzie [de Gei] i tym jak był zadowolony po końcowym gwizdku. To sprawia także, że wiemy, że jesteśmy w stanie wypracowywać wyniki, ponieważ gdy strzeli się jedną bramkę, to nie zawsze wygrywa się mecz. Gdy jednak zachowuje się czyste konto, to ma się większą szansę na wspinanie się w tabeli.

O potrzebie zdobycia drugiej bramki:
– Zawsze to jest potrzebne, gdy gra się przeciwko drużynie, która ma w swoim składzie takich napastników jak Ashley Barnes i Chris Wood. Cieszę się, że nie jestem środkowym obrońcą i nie muszę się z nimi mierzyć. Uważam, że sprawiają problemy każdemu obrońcy i nie ma też zbyt wielu klubów, którzy obecnie grają dwójką napastników w taki sposób jak Burnley. Uważam, że Victor [Lindelof] i Harry [Maguire] byli dziś doskonali. Tworzyliśmy sobie kolejne szanse po świetnych kontratakach, w których być może podejmowaliśmy złe decyzje bądź zbyt długo decydowaliśmy się na oddanie strzału. Niemniej to był doskonały występ z naszej strony.

O trzech dniach przerwy do meczu z Arsenalem:
– Teraz mamy trzy dni przerwy przed kolejnym meczem. Zobaczymy, co się stanie w starciu z Arsenalem. Oni grają dopiero jutro, zatem musimy podglądać ich grę, zobaczyć jak sobie radzą. Musimy także przeanalizować, którzy z naszych piłkarzy będą w stanie zagrać następne spotkanie.

O odpowiedzi po porażce z Watfordem:
– Chcemy przede wszystkim podtrzymać naszą serię. Mamy za sobą dwie wygrane z rzędu. Dobrze więc zareagowaliśmy po rozczarowującej porażce w starciu z Watfordem. Po raz kolejny nie przegraliśmy drugiego meczu z rzędu. To świetna odpowiedź. Widać, że chłopaki wyciągają wnioski i uczą się.

https://www.youtube.com/watch?v=hZ6LDL1RGX0

WYWIAD POMECZOWY DLA MUTV

O występie drużyny:
– Pokazaliśmy dziś jakość. Ponadto charakter i nasza mentalność były dziś na fantastycznym poziomie. Gdy wykazuje się odpowiedni charakter, to przy umiejętnościach, jakie posiadają ci chłopcy, jest duża szansa, że wygra się mecz.

O doskonałej grze w defensywie:
– Nasi boczni obrońcy zagrali dziś naprawdę agresywnie, zatrzymując dośrodkowania rywali. Gdy jednak dośrodkowanie przez nich przechodziły, to fantastycznie spisywali się Harry [Maguire] i Victor [Lindelof]. Harry pod koniec meczu zaliczył kilka główek, które dały nam trzy punkty. Gdy prowadzisz tylko 1:0 i się bronisz, to jest niebezpiecznie. Oczywiście zdobyliśmy w końcu drugą bramkę, którą jednak powinniśmy strzelić szybciej. Niemniej David [de Gea] i czwórka obrońców mogą być zachwyceni z tego czystego konta.

O występie Brandona Williamsa:
– Nie mam z Brandonem [Williamsem] absolutnie żadnych problemów. Warto jednak pochwalić także Ashleya [Younga], który wprowadzał duże opanowanie w naszych szeregach obronnych, wyprowadzając piłkę do Daniela Jamesa bądź Andreasa Pereiry. To nas uspokajało. Jestem bardzo zadowolony z postawy obu bocznych obrońców.

O Anthonym Martialu i szansie na 2:0:
– Myślę, że Anthony [Martial] mógłby zdobyć gola w końcówce, kiedy postanowił się zatrzymać, odwrócić i chyba chciał wycofać piłkę do Davida [de Gei]. Nie wiem, o czym myślał w tej sytuacji. Niemniej Anthony to łowca bramek i posiada odpowiednią pewność siebie. Chcemy nim grać na tej pozycji i dawać mu kolejne szanse.

O interwencji Davida de Gei po strzale Phillipa Bardsleya:
– Jeżeli Bardsley strzeliłby gola z 25 metrów, pokonując przy tym Davida [de Geę], to oznaczałoby koniec świata [śmiech]. To była dobra, pewna interwencja. David spisał się dobrze.

O Danielu Jamesie i jego wytrzymałości:
Daniel James jest niesamowicie wytrwały. Odznacza się doskonałym nastawieniem, pragnieniem i głodem gry w piłkę. Daliśmy mu odpocząć w starciu z Newcastle, ponieważ zagrał wiele spotkań. Był niewiarygodny – wielokrotnie go kopano, a on się podnosił. To świadectwo jego charakteru, jego rodziny, wychowania.

O formie drużyny w końcówce roku 2019:
– Jestem bardzo zadowolony z naszej postawy w kilku ostatnich meczach. W piłce nożnej trzeba zasłużyć, aby wygrywać każdy mecz. Każde spotkanie to różne wyzwanie. Spotkanie z Arsenalem na wyjeździe to będzie kompletnie inna potyczka niż ta dzisiejsza. Sprostaliśmy temu, co zaproponowało Burnley. Arsenal każe nam myśleć o innych aspektach gry. Będziemy na to gotowi.

Podsumowanie 2019 roku:
– Czerpałem przyjemność z każdej sekundy. Nie lubię przegrywać meczów. Niemniej jestem absolutnie zaszczycony tym, że mogę prowadzić tych chłopców i ten klub.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze