ManUtd.pl ocenia: „Czerwone Diabły” zmiecione przez Artetę

Błażej Duda
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United przegrał 0:2 spotkanie z Arsenalem w 21. kolejce Premier League. W pełni zasłużenie, bo rywal grał z poświęceniem, którego próżno było szukać po stronie przyjezdnych. Zapraszamy do zapoznania się z oceną podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera, jakiej dokonał jeden z redaktorów serwisu ManUtd.pl.

David de Gea – W 38. minucie zbyt długo zwlekał z wybiciem, przez co piłka trafiła łupem Pepe, który trafił w słupek. Przed przerwą Hiszpan intuicyjnie sparował strzał Lacazette’a, jednak nie uchroniło to zespołu przed stratą bramki. W drugiej połowie wyłapał proste uderzenie Saki. Ocena: 4,5

Aaron Wan-Bissaka – W pierwszej połowie pozostawiał zbyt wiele miejsca Kolasinaciowi, który rozciągał defensywę czekając na przerzuty partnerów. Bez spektakularnych efektów podłączał się do ataku w drugiej połowie. Ocena: 4,5

Victor Lindelof – Pechowe zawody Szweda, który najpierw skierował piłkę pod nogi Pepe, a potem został nabity przez De Geę, przez co bramkę zdobył Sokratis. Pokazał się z dobrej strony w ostatnim kwadransie, gdy zatrzymał dwie kontry Arsenalu. Ocena: 5

Harry Maguire – Współwinny utraty pierwszej bramki, przy której złamał linię spalonego. Nie błysnął również w akcji, w której Lacazette pozbył się go jak natrętnej muchy. Kilka desperackich obron przy powrotach za kontrą w drugiej połowie. Ocena: 4

Luke Shaw – Kompletnie nie radził sobie z Pepe, który ośmieszył go w 14. minucie. Przy bramce na 1:0 Francuz zresztą skorzystał z tego, że lewy obrońca był bardziej zainteresowany dyskusją z liniowym niż kryciem rywala. Koszmarna strata w 61. minucie. Ocena: 3

Fred – Wybiegał najwięcej kilometrów na boisku, podjął najwięcej prób odbiorów i wykonał najwięcej podań, jednak rzeczywiście Brazylijczyka bronią głównie liczby. Zbyt często podejmował błędne decyzje w rozegraniu i pomimo zaangażowania brakowało mu skuteczności w defensywie. Dwa błędy przyniosły rywalom dwie okazje do kontry w drugiej połowie. Ocena: 5

Nemanja Matić – Kiepsko wszedł mecz, popełniając sporo błędów przy podaniach do zawodników ofensywnych, zdarzało mu się też zwlekać z dograniem, co uniemożliwiało zaskoczenie defensywy rywala. Kilka razy jednak świetnie utrzymywał się przy piłce mimo naciskających go rywali (w sumie 7/7 udanych dryblingów), a w 59. minucie poczęstował kapitalnym podaniem Pereirę. Ocena: 5

Jesse Lingard – Pasażer i to na gapę. Nagminnie przegrywał stykowe piłki, zmarnował co najmniej dwie doskonałe okazje do kontry złym przyjęciem, lub tak jak w pierwszej połowie – podaniem nie w tempo, gdy na pozycję wychodził James. Nie oddał żadnego strzału i zaliczył tylko jedną akcję w defensywie. Ocena: 2

Daniel James – Wywalczył dwa rzuty wolne, ale nie przynosił drużynie wiele pożytku ponad to, zwłaszcza pamiętając o dziurze za jego plecami, z jakiej korzystali „Kanonierzy”. Ocena: 3

Marcus Rashford – Nie trafił z dyspozycją dnia. Tracił piłkę w dryblingach, brakowało mu precyzji w grze kombinacyjnej i nie krył frustracji grą zespołu. Ocena: 3

Anthony Martial – Mimo że nie oddał strzału na bramkę, był najgroźniejszym zawodnikiem po stronie przyjezdnych. Potrafił przytrzymać piłkę lub wedrzeć się dryblingiem między rywali, choć zaciekle broniący „Kanonierzy” szybko go podwajali. Ładne dwójkowe akcje w 64., 73. i 74. minucie. Ocena: 6

Rezerwowi:

Andreas Pereira – Mocne wejście po którym powinien zdobyć bramkę kontaktową. Bardziej aktywny od Lingarda, jednak nie wprowadził niczego, co pozwalałoby rozbić defensywę Arsenalu. Ocena: 4

Mason Greenwood – Próbował zaskoczyć Leno strzałem w 73. minucie. Poza tym rozczarowywał – zbyt często spowalniał akcje i nie stanowił większego wyzwania 1 na 1. Ocena: 4

Juan Mata – Zablokował podanie do Nelsona i błysnął podaniem do Rashforda w doliczonym czasie gry, jednak był skandalicznie bierny, gdy prosiło się o próbę pressingu. Ocena: 4

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze