Eric Bailly po półrocznej kontuzji kolana wielkimi krokami zbliża się do powrotu do gry w pierwszej drużynie Ole Gunnara Solskjaera. Środkowego obrońca czeka pełne 90 minut we wtorkowym meczu towarzyskim rezerw z Sheffield Wednesday.
Nadchodzącym wyzwaniem Manchesteru United będzie starcie z Wolverhampton w ramach “powtórki” FA Cup. “Czerwone Diabły” zremisowały z “Wilkami” na The Molineux 0:0 i przed własną publicznością spróbują awansować do kolejnej fazy Pucharu Anglii.
Najbliższy pojedynek pierwszej ekipy Ole Gunnara Solskjaera to wciąż nie czas na powrót Erika Bailly’ego. Iworyjczyk powoli nabiera rytmu meczowego w zespole rezerw, a swój pierwszy występ po kontuzji zaliczył w piątek w poprzednim meczu drużyny U-23 przeciwko Newcastle United.
Iworyjczyk będzie kontynuował swoją rehabilitację w sparingu, który odbędzie się we wtorek ” za zamkniętymi drzwiami”. Ekipa rezerw “Czerwonych Diabłów” zagra z Sheffield Wednesday.
– Nasz skład na Wolverhampton będzie prawdopodobnie identyczny jak ten na mecz z Norwich City. Eric gra dzisiaj za zamkniętymi drzwiami, więc jest bardzo bliski powrotu do pełnej dyspozycji. Czeka go kilka dni ciężkiej pracy – mówił Ole Gunnar Solskjaer na wtorkowej, przedmeczowej konferencji prasowej.
Ku przypomnieniu, Eric Bailly doznał kontuzji kolana podczas meczu towarzyskiego z Tottenhamem w ramach obozu przygotowawczego. Iworyjczyk pauzował pół roku, ale wydaje się, że będzie gotowy do gry w pierwszym zespole na początku lutego.
Komentarze