Damian Domitrz Ole Gunnar Solskjaer, przed środowym powtarzanym meczem z Wolverhampton w ramach 3. rundy FA Cup, został zapytany o Marcusa Rashforda i jego ewentualne przemęczenie. 22-letni Anglik nie miał w tym sezonie zbyt wielu okazji do odpoczynku, a to wszystko za sprawą jego fantastycznej formy, dzięki której jest najlepszym strzelcem zespołu.
Marcus Rashford to bezsprzecznie lider i kluczowa postać w zespole Ole Gunnara Solskjaera w tym sezonie. Ostatnia konfrontacja z Norwich City była pierwszym meczem w obecnej kampanii, w którym 22-letni skrzydłowy opuścił murawę przed upływem godziny gry.
Przed nadchodzącym środowym pojedynkiem z Wolverhampton w Pucharze Anglii, norweski szkoleniowiec przyznał, że zejście Anglika z boiska było tylko środkiem ostrożności, a nie wynikiem jakiegoś urazu 22-latka.
– Wszystko z nim w porządku. Marcus to młody chłopak, dlatego nie chcę wykorzystywać go zbyt często. To wszystko z korzyścią dla niego. Nie chcę, aby się wypalił.
– Jest jednak tak energiczny i profesjonalny, że nie może doczekać się kolejnego meczu.
Anglik to najlepszy strzelec Manchesteru United w sezonie 2019/2020. Rashford brał udział przy 24 golach w 30 meczach rozegranych przez „Czerwone Diabły”.
– Ciągle pracuje nad swoimi rzutami karnymi, rzutami wolnymi i strzałami zza pola karnego. My koncentrujemy się na jego wejściach w pole karne i pojawianiu się w niebezpiecznych sektorach, aby zdobywał z nich łatwe gole, w których byłem specjalistą.
– To te, które dadzą ci dodatkowe 5-10 bramek w sezonie i z 15 goli zaprowadzą cię finalnie do 25 trafień.
Ole Gunnar Solskjaer nie ukrywał zadowolenia z bramki strzelonej przez Marcusa Rashforda w starciu z Norwich City. Anglik uciekł za plecy obrońcy i po pięknym podaniu Juana Maty wpakował piłkę do bramki z bliskiej odległości.
– Tak, to jest właśnie to nad czym pracujemy, wykorzystując Juana [Matę] oraz Marcusa [Rashforda]. To coś, co Marcus nieustannie ćwiczy.
– Grę na skrzydle miesza z grą na napastniku. On i Anthony Martial ostatnio częściej wymieniają się pozycjami. Myślę, że dzieje się tak przez to, iż są pewni siebie i dobrze się czują ze sobą – zakończył menedżer.
Komentarze