Szok na Old Trafford. Burnley z kompletem punktów

Twitter Artur Karpeta
Zmień rozmiar tekstu:

Wydawało się, że mecz z Burnley będzie bardzo dobrą okazją na poprawę nastrojów na Old Trafford po porażce z Liverpoolem. Niestety ekipa Burnley okazała się skuteczniejsza i strzelając dwie bramki wywozi komplet punktów z Manchesteru.

Od pierwszego gwizdka sędziego przewagę osiągnęli piłkarze „Czerwonych Diabłów”. Jednak problemy z atakiem pozycyjnym były widoczne, gdyż gracze Solskjaera nie potrafili stworzyć sobie stuprocentowych sytuacji.

Bardzo aktywny z prawej strony boiska był Aaron Wan-Bissaka ale większość akcji Manchesteru United kończyło się 16 metrów od bramki Burnley. Gracze gości byli zdyscyplinowani w grze obronnej i co jakiś czas próbowali wyprowadzić jakąś kontrę.

Po 30 minutach gry prawy obrońca Manchesteru United powinien mieć na swoim koncie przynajmniej dwie asysty, ale albo Anthony Martial zmarnował świetną sytuację, albo pozostali koledzy nie potrafili wykorzystać świetnych podań Anglika.

W 33. minucie Anthony Martial miał kolejną świetną okazję, ale w ostatniej chwili został zablokowany przez obrońcę gości.

Gdy czekaliśmy na bramkę gospodarzy, to gola zdobyli goście. Rzut wolny z połowy boiska, wrzutka w pole karne, przedłużenie głową, strzał Chrisa Wooda i w 39. minucie mamy 0:1. Niestety po raz kolejny obrońcy gospodarzy pokazali, że obrona stałych fragmentów nie jest ich mocną stroną. Nienajlepiej w tej sytuacji zachowali się Phil Jones i Harry Maguire.

Od początku drugiej połowy Ole Gunnar Solskjaer wpuścił do boju Masona Greenwooda. Jednak pierwsze minuty to gra pod bramką Manchesteru United.

Wydawało się, że „Czerwone Diabły” rzucą się do ataku, jednak tempo nie było zbyt wysokie. Niemrawość graczy gospodarzy wykorzystali goście. W 56. Minucie, po kilku krótkich podaniach piłka trafia do Jaya Rodrigueza, a ten pięknym strzałem pokonuje Davida de Geę.

Przed 70. minutą, Ole Gunnar Solskjaer wykorzystał już wszystkie zmiany. W miejsce Jamesa i Williamsa, na boisku pojawili się Lingard i Shaw. Mimo zmian, gra gospodarzy nie uległa specjalnej poprawie. „Czerwone Diabły” prowadziły grę, ale nie bardzo miały pomysł jak ugryźć obronę Burnley.

W kolejnych minutach, patrzenie na mecz wymagało wiele samozaparcia. Jedyną ciekawą okazją był strzał Greenwooda z 83. minuty. W 90. Minucie bliski zdobycia gola był Luke Shaw, jednak przy strzale zdecydowanie faulował obrońcę Burnley.

Manchester United – Burnley 0:2 (0:1)
Bramki: Wood 39’, Rodriguez 56’

Man Utd: De Gea – Wan-Bissaka, Maguire (C), Jones, Williams (Shaw 69’) – Fred, Mata, Matić – Andreas (Greenwood 46’), Martial, James (Lingard 69’).

Burnley: Pope – Lowton, Tarkowski, Mee, Taylor – Hendrick, Cork, Westwood, McNeil – Wood, Rodriguez.

 

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze