Paulo Dybala odniósł się w jednym ze swoich ostatnich wywiadów do spekulacji, które mówiły o tym, że Argentyńczyk w minione lato był bliski transferu do Manchesteru United lub Tottenhamu. 26-latek potwierdził, że niewiele brakowało do tego, aby opuścił Juventus.
W minione lato Tottenham rzekomo uzgodnił już transfer Argentyńczyka z klubem z Turynu za kwotę 64,4 milionów funtów. Ostatecznie jednak nie doszło do finalizacji tej transakcji. Wcześniej mówiło się o zaawansowanych negocjacjach piłkarza z Manchesterem United.
– Byłem bliski odejścia. Wiem, że to leżało w kwestii klubu. Czekaliśmy na rozwiązanie tej sytuacji do ostatniej chwili – wspomina Paulo Dybala w wywiadzie dla „The Guardian”.
– Pozostały mi wtedy dwa lata do końca kontraktu. To nie jest krótki okres, ale też nie jest jakoś szczególnie długi – dodał.
Argentyńczyk ostatecznie pozostał w Juventusie i rozgrywa w ekipie mistrza Włoch dobry sezon (11 bramek w 26 meczach we wszystkich rozgrywkach). Jak jednak sam przyznaje nie wie, czy dalej będzie grał w Turynie w przyszłym sezonie.
– Zobaczymy, jaki plan ma wobec mnie Juventus. Czy będzie chciał, żebym odszedł w następnym oknie transferowym, czy też będą chcieli mojego pozostania – mówił dalej.
– Tę decyzję musi podjąć klub. Trudno powiedzieć jaka ona będzie, ponieważ sprawy potrafią zmienić się w ciągu sekundy.
– Póki co jestem jednak tutaj i klub traktuje mnie dobrze. Czuję się szczęśliwy, czuję się komfortowo. Przybycie do klubu Maurizio Sarriego pomogło mi.
– Chciał żebym został, co dodało mi sił w momencie, gdy nie wiedziałem, co się stanie. Wiedziałem, że mnie czegoś nauczy, że pomoże mi wyciągnąć ze mnie to, co najlepsze – zakończył.
Komentarze