Jak zgodnie podają angielskie media, około 20-30 zamaskowanych fanów Manchesteru United, we wtorek ok. godz. 21:00 czasu polskiego zaatakowało dom wiceprezesa wykonawczego klubu z Old Trafford, Eda Woodwarda. Na szczęście ani jego, ani też jego rodziny nie było w tym czasie na posesji.
As per @MullockSMirror, Ed Woodward’s Cheshire home was attacked by 20-30 balaclava clad United fans around 8pm tonight. Woodward and his family weren’t home, thankfully. Depressing story
— James Ducker (@TelegraphDucker) January 28, 2020
We wtorek wieczorem po sieci zaczął krążyć film pokazujący, zamaskowanych ludzi, rzucających odpalonymi racami w kierunku posesji. Jeden z filmików podpisany był: “Ed Woodward’s gonna die”.
#MUFC executive vice-chairman Ed Woodward’s house was attacked tonight. I get fan anger – I’ve sung plenty of nasty songs / protested about owners at my club – but this is too far pic.twitter.com/tmzTecXCXR
— Simon Peach (@SimonPeach) January 28, 2020
https://www.youtube.com/watch?v=lUMdlBYxYQY
If this is genuine then it’s absolutely disgusting. The man has young twins, FFS. https://t.co/bVRGUG6lM5
— Gary Lineker 💙💛 (@GaryLineker) January 28, 2020

Angielskie media potwierdziły, że dom, który stał się obiektem wandalizmu ze strony napastników ukazanych na filmie, to posiadłość należąca do Eda Woodwarda, w której mieszka on razem z żoną i dwójką małych dzieci (bliźniąt).
It was Ed Woodward's Cheshire house that was attacked in video that has been circulated on social media.
— Simon Stone (@sistoney67) January 28, 2020
Woodward is married with two young children.
— Simon Stone (@sistoney67) January 28, 2020
Ed Woodward stał się adresatem wzmożonych ataków słownych i krytyki za pogłębiający się kryzys sportowy Manchesteru United. Podczas ostatnich spotkań “Czerwonych Diabłów” na miejscach, które zajmowali kibice klubu z Old Trafford można było usłyszeć nieprzyjemne pieśni śpiewane na temat działacza klubu, w tym pojawiły się także okrzyki życzące mu śmierci.
Woodwardowi zarzuca się prowadzenie fatalnej polityki transferowej Manchesteru United w okresie po odejściu z klubu sir Aleksa Fergusona, która doprowadzić miała do głębokiego kryzysu sportowego ekipy z Old Trafford.
Powyższe informacje potwierdził także klub Manchester United, wydając stosowne oświadczenie o następującej treści:
– Klub jest świadomy incydentu, do którego doszło przed domem jednego z naszych pracowników. Wiemy, że cały piłkarski świat stanie w tej sytuacji za nami, zaś my pracujemy już z policją aglomeracji Manchester, aby zidentyfikować sprawców tego nieuzasadnionego ataku.
– Każdy kto zostanie uznany winnym tego przestępstwa lub wkroczy na tę posesję bez zezwolenia, zostanie przez klub dożywotnio ukarany i może zostać oskarżony. Wyrażanie opinii przez fanów to jedna sprawa, ale czymś całkiem innym są działania przestępcze i narażanie życia innych. Po prostu nie ma na to żadnego usprawiedliwienia.
United statement on Woodward house attack. “#MUFC have tonight been made aware of the incident outside the home of one of our employees. We know that the football world will unite behind us as we work with GMPolice to identify the perpetrators of this unwarranted attack.” (1/2)
— James Ducker (@TelegraphDucker) January 28, 2020
2/2 “Anybody found guilty of a criminal offence or found to be trespassing on this property will be banned for life by the club & may face prosecution. Fans expressing opinion is one thing, criminal damage & intent to endanger life is another. There is imply no excuse for this."
— James Ducker (@TelegraphDucker) January 28, 2020
Atak miał miejsce w dniu, w którym wiele wiarygodnych źródeł podało, że Manchester United prawdopodobnie pozyska jeszcze przed zamknięciem zimowego okna transferowego Bruno Fernandesa ze Sportingu Lizbona.
Komentarze