W wywiadzie dla MUTV Ole Gunnar Solskjaer dzieli się swoimi przemyśleniami na temat rewanżu z Manchesterem City w ramach półfinału Carabao Cup, potencjalnego spotkania z Waynem Rooneyem w piątej rundzie FA Cup oraz rzekomych celach transferowych, o których wcześniej nic nie słyszał.
WYWIAD Z OLE GUNNAREM SOLSKJAEREM DLA MUTV PRZED REWANŻEM Z MAN CITY W PÓŁFINALE CARABAO CUP
Po pierwsze, zanim zaczniemy dyskusję o starciu z Manchesterem City w Carabao Cup, jakie są twoje przemyślenia na temat losowania piątej rundy w FA Cup i potencjalnego spotkania z Derby Country, w którym występuje obecnie Wayne Rooney?
– Kolejny wyjazdowy mecz, ale oczywiście miło by było spotkać się z Wayne’em [Rooneyem] na boisku. To wciąż świetny piłkarz. Zobaczymy, jak im pójdzie rewanż z Northampton. My już jesteśmy w piątej rundzie i jesteśmy coraz bliżej celu.
Derby będą faworytami, ponieważ rewanż odbywa się na ich boisku, ale Northampton ma w perspektywie goszczenie u siebie Manchesteru United, więc mają o co walczyć…
– Dało się to wyczuć w spotkaniu z Tranmere, gdzie całe miasto wydawało się być gotowe na ten mecz. Naszym zadaniem w następnej rundzie jest zagrać dobrze i strzelać bramki.
Wasz występ przeciwko Tranmere był bardzo profesjonalny, prawda?
– Tak, byłem bardzo zadowolony z naszego występu, szczególnie w takich warunkach. To naprawdę mogło się różnie potoczyć. Ci chłopcy zagrali niezłą piłkę na kiepskim boisku i to dało im trochę pewności siebie.
Czeka was teraz trudne zadanie, pokonać City podchodząc do spotkania z dwubramkową starą, jednak takie rzeczy udawały się już w przeszłości…
– Cóż, pojechaliśmy tam w grudniu, stworzyliśmy mnóstwo okazji, graliśmy dobrą piłkę i odpowiednio się broniliśmy. To jednak spotkanie pucharowe, a więc musimy zwyciężyć przynajmniej dwoma bramkami. Na pewno cofniemy się wspomnieniami do spotkania z PSG. To dla nas potwierdzenie, że jesteśmy w stanie tego dokonać. Musimy jednak pamiętać, że gramy przeciwko świetnemu zespołowi, więc do ofensywy będziemy musieli też dołożyć dobrą defensywę. Wszystko jest w rękach tych młodych chłopaków.
Z pewnością ligowe zwycięstwo w grudniu daje wam trochę pewności siebie?
– Zdecydowanie. Mówimy jednak o innym spotkaniu. Mogą się oprzeć na wyniku z pierwszego meczu, a ja nie wiem jaki zespół wystawią. Pojedziemy tam jednak i damy z siebie wszystko.
Transferowe okienko zbliża się ku końcowi i wtedy wreszcie będziemy mogli się skupić na wydarzeniach boiskowych, a nie tych poza nimi, które wydają się dominować ostatnie konferencje prasowe…
– Tak, praktycznie wszystkie konferencje prasowe w drugiej połowie stycznia dotyczyły transferów z i do klubu, a ja nie mogę nic powiedzieć, dopóki sprawy się nie wyjaśnią. Na początku lutego zaczniemy odpowiadać na pytania o letnie transfery [śmiech]. Tutaj zawsze pojawiają się spekulacje na temat piłkarzy. O wielu nic nie słyszałem, ani nie rozważałem ich pozyskania, a oni byli z nami łączeni.
Dobrze byłoby zaserwować kibicom mocny występ przeciwko City, a potem Wolves, zanim wreszcie będziecie mogli zregenerować się w trakcie tej jakże potrzebnej przerwy zimowej…
– Zdecydowanie. Mieliśmy wzloty i upadki, ale nasi zawodnicy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zagrali 20 spotkań z bardzo krótkimi dostępami czasowymi pomiędzy. Dawali z siebie wszystko i na pewno tak samo stanie się w dwóch następnych meczach. Miejmy nadzieję, że przerwę rozpoczniemy w dobrych nastrojach.
Ole's latest matchday Q&A is not to be missed 👇#MUFC #CarabaoCup
— Manchester United (@ManUtd) January 29, 2020
Komentarze