Marcos Rojo zabrał po raz pierwszy głos od czasu swojego styczniowego wypożyczenia z Manchesteru United do Estudiantes. 29-latek wyjaśnił powody swojej decyzji o powrocie do Argentyny.
– Wiele rzeczy się na to złożyło. Potrzebuję grać, wrócić na odpowiedni poziom, moja rodzina na to nalegała, moja mama mówiła mi, żebym wrócił – mówił Rojo w rozmowie z „El Intrasigente”.
– Miałem wiele ofert z innych klubów, ale co jest lepsze niż bycie w domu? Mam nadzieję, że pojawię się na boisku tak szybko jak to tylko możliwe. Chcę trenować i przebywać z resztą drużyny możliwie jak najszybciej
– Jestem bardzo szczęśliwy. To coś, o czym marzyłem, pojawiła się na to szansa i okazało się, że jest to możliwe. Dużo rozmawiałem na ten temat z Juanem Sebastianem Veronem. Pewnego dnia coś w mojej głowie zaskoczyło i po prostu zdecydowałem się na ten powrót. Wszystko ułożyło się w jedną całość.
– W ostatnim czasie zmagałem się z wieloma kontuzjami i bardzo często lądowałem na ławce rezerwowych. Potrzebuję rywalizacji, a gdzie robić to lepiej jak nie w domu?
– Argentyńska piłka mocno się rozwinęła, więc to będzie dla mnie piękne wyzwanie. Rozmawiałem na ten temat niemal ze wszystkimi i zewsząd otrzymałem pomoc. Nie wiem nawet, co mam powiedzieć fanom, to niesamowite – zakończył.
Komentarze