Paweł Waluś Dymitar Berbatow dostrzega spory potencjał w Bruno Fernandesie. Według Bułgara nowy pomocnik Manchesteru United potrzebuje czasu na przystosowanie, ale kiedy to zrobi, będzie w stanie kontrolować spotkania swojej drużyny.
24-latek nie musiał długo czekać na debiut w nowym klubie, bowiem do wyjściowej jedenastki został już wybrany w starciu z Wolverhampton. I chociaż w tym spotkaniu nie zobaczyliśmy bramek, to występ Portugalczyka przyciągał wzrok.
Dymitar Berbatow wierzy, że kiedy tylko Portugalczyk na dobre zaaklimatyzuje się w angielskiej lidze, to zacznie mocniej pociągać za struny i decydować o losach meczów swojego zespołu.
– Bruno Fernandes zaliczył dobry występ w swoim debiucie przeciwko Wolves. Będzie potrzebował kilku spotkań, żeby podłapać rytm zespołu, ale pokazał już swoją inteligencję i oko do kluczowych podań oraz mocnych strzałów – zwraca uwagę Bułgar.
– Kiedy tylko dojrzeje do swojej roli, spodziewam się, że będzie kontrolował spotkania. Jednak kilka incydentów sugerowało, że musi popracować nad swoją siłą fizyczną. Premier League właśnie taka jest, o wiele twardsza i szybsza od ligi portugalskiej.
– Jednak pierwsze wrażenia są pozytywne i nie mogę się doczekać kolejnego meczu Manchesteru United po przerwie zimowej. Chcę zobaczyć jak wpasuje się w system „Czerwonych Diabłów” i czy będzie w stanie dodać im nieco kreatywności – podsumowuje Berbatow.
Komentarze