Wiceprezydent Sportingu: Man Utd zapłacił za Fernandesa tyle, ile chcieliśmy

football.london Artur Karpeta
Zmień rozmiar tekstu:

Tottenham był mocno wiązany z Bruno Fernandesem zeszłego lata. Podobno klub z Londynu dogadał się nawet z samym zawodnikiem odnośnie indywidualnego kontraktu. Portugalczyk trafił jednak w styczniu tego roku do Manchesteru United.

Francisco Salgado Zenha, wiceprezydent Sportingu Lizbona, ujawnił, że Manchester United zapłacił w zeszłym miesiącu za Bruno Fernandesa więcej niż się spodziewano.

Ofensywny pomocnik dołączył do „Czerwonych Diabłów” za kwotę, która może sięgnąć 67,6 mln funtów, co zakończyło długie spekulacje na temat jego przyszłości. Fernandes, zanim trafił na Old Trafford, był mocno łączony z Tottenhamem Hotspur, a klub z Londynu bardzo chciał go pozyskać ubiegłego lata.

Gdyby Sporting obniżył swoje oczekiwania finansowe i zaakceptował ofertę Tottenhamu, Portugalczyk na pewno zmieniłby klub w lecie. Zamiast tego, Sporting postanowił odrzucić wszelkie oferty, decydując się na zatrzymanie pomocnika.

Teraz jednak, Salgado Zenha potwierdził w rozmowie z „Record”, że Manchester United zapłacił w zeszłym miesiącu za pomocnika, więcej niż oczekiwano w lecie.

– Zdałem sobie sprawę w negocjacjach z Manchesterem United, że byli przekonaniu, że się poddamy i zaakceptujemy umowę na kwotę 50 milionów euro. Cóż, zakończyło się, że zapłacili 65 milionów euro – mówił Zenha.

– Mylili się i skończyli płacąc tyle, ile chcieliśmy. Poszliśmy po 20 milionów więcej niż otrzymalibyśmy, gdybyśmy sprzedali go cztery miesiące wcześniej – dodał.

Niedawno prezes Sportingu, Bruno Varandas, ujawnił, że portugalski klub nie miał innego wyjścia, niż spieniężenie Fernandesa, ponieważ klub był zdesperowany aby poprawić swoją sytuację finansową.

– Są zawodnicy w przypadku których nie można negocjować. Bruno Fernandes jest tego przykładem, musieliśmy go sprzedać. Nie bylibyśmy w stanie zebrać 115 milionów euro, bez sprzedaży go. Styczniowa sprzedaż za 63 miliony euro pokazała, że dobrze zrobiliśmy opierając się i nie przyjmując propozycji Tottenhamu.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze