Ole Gunnar Solskjaer udzielił po poniedziałkowym meczu z Chelsea wywiadu także dla klubowej telewizji. Norweg pochwalił swój zespół przede wszystkim za świetną grę w obronie, ale przy tym dodał, że jego podopieczni są w stanie prezentować się lepiej, gdy mają piłkę przy nodze.
Szczególne pochwały holenderski szkoleniowiec skierował w stronę Erica Bailly’ego, który wystąpił w pierwszej drużynie po raz pierwszy od lipca ubiegłego roku, kiedy to zerwał więzadła w kolanie.
WYWIAD Z OLE GUNNAREM SOLSKJAEREM DLA MUTV PO MECZU Z CHELSEA
Odnieśliście bardzo ważne zwycięstwo.
– Wracamy do domu ze świetnym rezultatem, a przed nami pracowity i gorączkowy okres. To doda nam pewności siebie. Co prawda uważam, że nie graliśmy dziś szczególnie dobrze, gdy mieliśmy piłkę przy nodze, ale broniliśmy się jak lwy. Eric [Bailly] był dziś niewiarygodny. Zagrał pierwszy mecz mniej więcej od roku. Zaprezentował absolutnie klasową postawę w defensywie.
Strzeliliście dwie bramki po dwóch pięknych uderzeniach głową.
– Zgadza się. Gdy ma się środkowego napastnika, „dziewiątkę”, która potrafi wyskoczyć wyżej od środkowego obrońcy rywali, to często widzimy takie gole w Premier League. Anthony [Martial] ciężko pracuje nad tym, aby poprawić swoją skuteczność, przy czym trzeba przyznać, że to był świetny gol. Druga bramka to pokaz jakości Bruno [Fernandesa] przy piłce i Harry [Maguire] w końcu udowodnił, że jest w stanie skierować piłkę do siatki po strzale głową.
Pracowaliście z Bruno Fernandesem nad tym, aby dostarczać takie piłki w pole karne po stałych fragmentach gry?
– Oglądałeś nasze treningi, prawda? Oczywiście przed tym spotkaniem przyjrzeliśmy się tym obszarom, w których Chelsea wyglądała słabiej. Dlatego też decydowaliśmy się odważniej desygnować w ich pole karne Harry’ego [Maguire’a]. Świetne dośrodkowanie „na nos” ze strony Bruno [Fernandesa].
Zachowaliście też czyste konto. Który to już raz w ostatnim czasie?
– Czwarte z rzędu. Ogólnie szóste w naszych ostatnich ośmiu meczach. To pokazuje fundamenty, na których możemy budować resztę. Jednak z drugiej strony cały czas musimy pracować nad poprawą jakości, jaką prezentujemy. Zdajemy sobie z tego sprawę. Mamy nadzieję, że doda nam jej nieco Bruno [Fernandes] poprzez poszczególne podanie czy dośrodkowanie. Dziś niemal strzelił bramkę z rzutu wolnego. Wiemy, że wciąż musimy pracować, ale jesteśmy na odpowiedniej drodze.
Komentarze