Zdaniem brytyjskich mediów, a konkretniej dziennika „Express”, Diogo Jota przykuł uwagę Manchesteru United po serii udanych spotkań w barwach Wolverhamtpon. Portugalczyk miałby kosztować klub z Old Trafford 50 milionów funtów.
Skauci klubu mieli obserwować napastnika w spotkaniu Wilków z Espanyolem w ramach Ligi Europy. Diogo Jota zanotował w tym spotkaniu hat-tricka, a swoją formę potwierdził w spotkaniu ligowym z Norwich City, w którym dwukrotnie pokonał bramkarza rywali.
Działacze Manchesteru United po wypadnięciu z gry Marcusa Rashforda mieli uświadomić sobie, jak istotny jest zakup bramkostrzelnego napastnika.
Jota w barwach Wolverhampton występuje już trzeci sezon. Był jednym z piłkarzy, którzy ramię w ramię z Nuno Espirito Santo zdobywali mistrzostwo Championship.
W tym sezonie Portugalczyk zdobył 12 bramek, z czego aż 9 w rozgrywkach międzynarodowych. Zdaniem „Express”, 23-latek miałby być rozwiązaniem kłopotów strzeleckich w ekipie Manchesteru United. „Czerwone Diabły” miały być zainteresowane nim od dłuższego czasu, podobnie jak Tottenham.
Komentarze