„MEN”: MU próbował pozyskać Sancho, jeszcze gdy ten grał w Man City

MEN Marcin Polak
Zmień rozmiar tekstu:

Zanim Jadon Sancho opuścił Manchester i wyjechał do Niemiec, już wcześniej planował ewentualny powrót.

19-latek cieszył się dobrym kontaktem z pracownikami Manchesteru City, a pracownicy City Football Academy nadal czują, że może wrócić do Anglii, na północny-zachód. Ale nie do City.

City najpierw odmówiło Sancho. Spodziewano się, że latem odejdzie do Borussii Dortmund i do jego umowy wprowadzono 15-procentową klauzulę sprzedaży. City nalegało na to, by Brahim Diaz, w ramach transferu do Realu Madryt w zeszłym roku, zwiększył procent opcji sprzedaży do 40 procent, jeśli kiedykolwiek dołączy do „innego klubu z Manchesteru”. Można się domyślić, którego „odrzutka z City” chce sprowadzić Manchester United.

United próbował podpisać umowę z Sancho już w 2017 roku, ale oferta została odrzucona, podobnie jak oferta Tottenhamu Hotspur. Pep Guardiola pominął Sancho przy wyborze składu na przedsezonowe turnieje, a United było gotowe kontynuować pracę nad umową po zakończeniu lata. Doradcy Sancho chcieli dokonać transferu zanim okno zostanie zamknięte, więc dołączył do Dortmundu za 8 milionów funtów. Obecnie Sancho jest wart ponad 10 razy więcej.

Dyrektor sportowy Dortmundu, Michael Zorc, otwarcie omawia „gorący temat” zainteresowania United w dokumencie Amazonu „Inside Borussia Dortmund”. Manchester United spotkał się latem zeszłego roku z przedstawicielami niemieckiego klubu, złożył konkretną ofertę, ale po odpowiedzi szybko podjął temat Daniela Jamesa, który był tańszą opcją awaryjną dla Sancho.

Przyjście Jamesa – skrzydłowego z Championship – było wstrząsem, ponieważ United nakreśliło swój zamiar dokonania „zmiany gry” przed otwarciem okna. Ten opis nadal odnosi się do Sancho, jednak pojawili się konkurenci w postaci Liverpoolu i Chelsea.

Oba kluby są być może bardziej atrakcyjne; Chelsea oferuje powrót do życia w Londynie, a Liverpool jest najlepszą drużyną na świecie, z prawdopodobnie najlepszym trenerem. Oba są również bardziej atrakcyjne, jeśli chodzi o możliwość występów w Lidze Mistrzów.

Spadek United do Ligi Europy w zeszłym roku skutecznie zepchnęło Sancho na dalszy plan. Zarząd podkreślił, że w 2016 roku przyciągnięto Zlatana Ibrahimovica i Paula Pogbę, tylko, że wtedy klub prowadził Jose Mourinho i miał dobre stosunki z Mino Raiolą. Ole Gunnar Solskjaer ma niezbyt bogate CV i Raiola nie chce już swoich klientów w United.

Nacisk na młodych, brytyjskich zawodników był strategią narzuconą przez jałową strategię z sezonu 2018/2019. United podpisał kontrakty z graczami z Swansea City, Crystal Palace i Leicester. Bruno Fernandes dołączył z dotkniętego finansowo Sportingu Lizbona, który również gra w Lidze Europy.

James Maddison i Jack Grealish są przywiązani do swoich klubów. Leicester jest lepsze w prawie każdym elemencie niż United (poza komercyjnym) i ostatnio zdobyli mistrzostwo Anglii. Nadal nie mają aury, która sprawia, że zawodnicy są zachwyceni. Paulo Dybala w zeszłym sezonie był pod wrażeniem Old Trafford i pisał: „Żeby grać na takich historycznych stadionach, trzeba wiele poświęcić jako chłopiec!”

Maddison jest graczem, który w dzieciństwie był fanem Manchesteru United a Grealish kapitanem klubu, którego przetrwanie w Premier League jest niepewne. Grealish również chętnie przeprowadziłby się do Manchesteru, bez względu na to, kto byłby menedżerem, a przyjaciele zawodników w sposób niedyskretny potwierdzili to. Dział skautingu United ustalił, że 23 lata (wiek Maddisona) to idealny wiek na podpisanie kontraktu, a rozwój zawodnika prawie nie zmienia się między 23 a 28 rokiem życia. Fernandes ma 25 lat, a Grealish jest od niego o rok młodszy.

Realistycznie rzecz biorąc, Grealish i Maddison nie będą kolegami z klubu w przyszłym sezonie. Grealish byłby tańszą opcją, z klauzulą 45 milionów funtów. Maddison został kupiony przez Leicester za 24 miliony funtów mniej niż dwa lata temu i „Lisy” z pewnością zażądają za swojego pomocnika więcej niż 80 milionów funtów, jak to miało miejsce w przypadku transferu Harry’ego Maguire’a. Ed Woodward powiedział kiedyś, że „nie ma ograniczeń budżetu”, ale Solskjaer przyznał w zeszłym miesiącu, że opłata za Fernandesa wpłynie na letnie wydatki Manchesteru United

Zaangażowanie w klubie i imponujące wyniki na Euro 2020 pozwoliłyby utrzymać wycenę Paula Pogby w okolicach 100 milionów funtów. „Czerwone Diabły” w zeszłym roku wyceniły Pogbę na około 180 milionów funtów i chociaż ta wartość zmalała, to jednak data wygaśnięcia jego kontraktu (2022 r.) uprawnia klub z Old Trafford do negocjowania dziewięciocyfrowej kwoty.

Fernandes jest de facto zastępcą Pogby, którego talent musiał zostać zrekompensowany przez innego kreatywnego zawodnika. Maddison i Grealish rywalizują o objęcie tej samej roli i oddzielenie się od Sancho – praktycznie idealnej opcji dla problematycznej prawej strony United.

Letnie okno może być wyścigiem zbrojeń w skrzydłowych. Sancho, Gareth Bale, Leroy Sane, Adama Traore, Memphis Depay i Ousmane Dembele mogą przyciągać wielkie kluby. Chelsea sfinalizowała już transfer Hakima Ziyecha z Ajaxu. Zasoby energii Daniela Jamesa wyczerpały się i od ponad dwóch miesięcy ma problem ze znalezieniem dobrej formy.

Niektórzy koledzy z drużyny United zauważyli, że James ma tendencję do nie podnoszenia głowy w ostatniej fazie akcji. Małe rzeczy robią wielką różnicę, a w dokumencie z Dortmundu niemiecki dziennikarz Oliver Muller notuje: „Nawet kiedy [Sancho] dryfuje i porusza się, spogląda w górę, widzi kolegę z drużyny w lepszej pozycji, a następnie wykonuje precyzyjne podanie do niego”.

James wciąż ma za dużo do zrobienia w swoim pierwszym sezonie w Premier League, a „Czerwone Diabły” potrzebują go do utrzymania się na rynku, gdzie ich akcje nie były tak niskie od dziesięcioleci. Niektóre bariery na drodze do podpisania umowy z Sancho mogą być nie do pokonania (kwalifikacje do Ligi Mistrzów). Jest to opcja obciążająca budżet, którą być może trzeba będzie niechętnie odrzucić na rzecz bardziej osiągalnych celów brytyjskich.

Może jednak nadal wrócić do północno-zachodniej Anglii.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze