ManUtd.pl ocenia: remis po falstarcie

Błażej Duda
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United kolejny raz nie wykorzystał potknięcia rywali i zremisował 1:1 z Evertonem w 28. kolejce Premier League. Bramkę dla „Czerwonych Diabłów” zdobył Bruno Fernandes. Zapraszamy do zapoznania się z oceną występu podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera, jakiej dokonał jeden z redaktorów ManUtd.pl.

David de Gea – Niewybaczalny błąd już w trzeciej minucie spotkania, który zmusił zespół do zdwojenia wysiłków w pierwszej połowie. Hiszpan zaliczył trzy interwencje, w tym dwie na wysoką notę, przy strzałach Calverta-Lewina i Sigurdssona, które pozwoliły uratować remis, jednak szczególnie w drugiej połowie gołym okiem widać było jego bierną postawę przy stałych fragmentach. Ocena: 3

Aaron Wan-Bissaka – W zasadzie poza jedną klepką z Martialem był zbyt powolny i zbyt przewidywalny w akcjach ofensywnych (patrz zwłaszcza 85. minuta), przez co cierpiał cały plan meczowy. W drugiej połowie zaliczył tylko cztery (sic!) kontakty z piłką na połowie Evertonu, kolejno – stratę, wrzut z autu, spalonego i dośrodkowanie w trybuny. Wyjątkowo sporo zastrzeżeń wzbudzała jego postawa z tyłu – przy łącznie czterech interwencjach dwukrotnie zgubił krycie, dwukrotnie dopuścił do groźnych dośrodkowań, pozostawiając zbyt dużo miejsca rywalowi i dał się ograć Richarlissonowi w 86. minucie. Ocena: 4

Victor Lindelof – Zaliczył kilka przydatnych interwencji pod koniec pierwszej połowy, ale miał poważne problemy przy długich piłkach Evertonu – zgubił Calverta-Lewina w 4. minucie, chwilę potem przegrał pojedynek biegowy z Richarlissonem, a w 91. nie upilnował Brazylijczyka, który wystawił meczówkę Sigurdssonowi. Popełnił dwa faule, które przyniosły rywalom rzuty wolne zamienione na groźne sytuacje. Ocena: 4,5

Harry Maguire – Poza kiksem z 14. minuty i źle obliczonym wyjściem w 40., stanowił dla Evertonu mur nie tyle nie do przejścia, co nie do przeskoczenia. Zaliczył aż 15 wybić, zablokował strzał w 65. minucie i wygrał 5 główek. Jedna z nich przyniosła zresztą szansę z 90. minuty, co nie było jedynym wkładem Anglika w ofensywę, biorąc pod uwagę kilka udanych zwodów, którymi podciągał piłkę. Ocena: 7,5

Luke Shaw – Chętnie podłączał się do ofensywy i zawiązał kilka kombinacyjnych akcji z Bruno i Martialem, któremu podawał w 10. minucie. Wywarł wystarczającą presję na Walcottcie, by piłka padła łupem Martiala, co przyniosło bramkę wyrównującą. Kilka niezłych interwencji w obronie (zwłaszcza w 70. minucie), choć to on odpuścił Richarlissona tuż przed przerwą. Ocena: 5,5

Nemanja Matić – Świetny w pierwszej połowie, w której ładnie rozrzucał piłki, zaliczył dwa doskonałe powroty do defensywy, ratując zespół w 18. minucie i asystował przy bramce Bruno. Sam zresztą dwukrotnie był bliski pokonania Pickforda, któremu raz pomogła poprzeczka. W 61. minucie jego przechwyt rozpoczął kontrę, ale poza tym, jak całemu zespołowi, w drugiej połowie brakło paliwa. Ocena: 6,5

Scott McTominay – Nie potrafił nawiązać nici porozumienia z Wan-Bissaką i Greenwoodem, próby stworzenia przewagi dryblingiem nie przynosiły spektakularnych efektów – więcej problemów niż rywal, który w większości omijał jego strefę (tylko jedna interwencja w obronie, zero wygranych główek), stwarzały mu aspekty taktyczne. Ocena: 5

Fred – W pierwszej połowie bardzo aktywny i grający z polotem na małej przestrzeni, dobrze wspomagał akcje na lewym skrzydle, z którego w 17. minucie posłał dośrodkowanie na głowę Greenwooda. Nie nawiązał do tego w drugiej połowie, w której bardzo często mylił się przy podaniach, zaprzepaszczając szanse na kontry. Zapomniał o kryciu Sigurdssona w doliczonym czasie. Ocena: 5

Bruno Fernandes – Udane trzydzieści minut w pierwszej połowie to w dużej mierze zasługa Portugalczyka, który łączył grę i testował czujność obrońców prostopadłymi podaniami. Przy tym był zdeterminowany w defensywie (łącznie 6 prób odbioru, 9 w całym meczu), a gdy otrzymał szansę strzelecką, bez wahania ją wykorzystał. Oddał 5 strzałów, ale zbyt często uderzał z nieprzygotowanej pozycji. W drugiej połowie miewał problemy z przytrzymaniem piłki by umożliwić drużynie wyjście z defensywy, ale dwukrotnie kapitalnie zachował się przy kontratakach, a w końcówce miał szansę na pokonanie Pickforda. Ocena: 7,5

Mason Greenwood – Poza nieudaną główką z 17. minuty nie stwarzał zbyt dużego zagrożenia pod bramką „The Toffees”. Niepotrzebnie zwolnił kontrę w 61. minucie, a w 69. niecelnym podaniem uruchomił akcję w drugą stronę, po której strzelał Calvert-Lewin. Ocena: 4

Anthony Martial – Zmuszony do gry w bocznym sektorze, gdzie radził sobie lepiej od Greenwooda, choć oczywiście odbiło się to na jego aktywności w polu karnym. Kilka udanych szybkich zagrań w pierwszej połowie, w drugiej nie zapisał się niczym szczególnym. Ocena: 4,5

Rezerwowi:

Juan Mata – Mimo świeżych sił był bardzo niedokładny (zaledwie 63% celności podań), choć zdołał posłać kluczowe podania w dwóch szybszych atakach w końcówce. Ocena: 4

Odion Ighalo – Zaledwie cztery kontakty z piłką, ale mogło to wystarczyć, żeby zdobyć zwycięską bramkę, gdyby nie cudowna interwencja Pickforda. Bez oceny

Brandon Williams – bez oceny

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze