Prawie roczna rehabilitacja w końcu przynosi efekty. Obrońca Manchesteru United, Timothy Fosu-Mensah, powrócił po długiej kontuzji w poniedziałkowym meczu drużyny rezerw.
Holender doznał poważnego urazu kolana w kwietniu zeszłego roku podczas swojego wypożyczenia do Fulham. Od tego czasu spokojnie, ale ciężko pracuje nad powrotem do gry w Aon Training Complex przy wsparciu Ole Gunnara Solskjaera, klubowych lekarzy oraz kolegów z drużyny.
Fosu-Mensah rozpoczął treningi z pierwszą drużyną w lutym i w krótkim czasie stał się na tyle sprawny, aby reprezentować drużynę rezerw w meczu ze Stoke w tym tygodniu. Dołączył do niego, nieobecny od dłuższego czasu, Axel Tuanzebe. „Czerwone Diabły” dzięki dwóm bramkom Jamesa Garnera i trafieniu Angela Gomesa wygrały 3:2.
Tim trafił do wyjściowej jedenastki trenera Neila Wooda i rozegrał cały mecz, pomagając rezerwom odnieść zwycięstwo nad „The Potters” na bet365 Stadium.
– To było dla mnie bardzo ważne. Jak wiecie, to była ciężka kontuzja i czuje się wniebowzięty, że mogę znów grać, cieszę się, że mam te 90 minut za sobą. Czuję się dobrze. Specjaliści od przygotowania fizycznego ciężko ze mną pracowali – mówił Fosu-Mensah.
Patrząc wstecz na długi okres swojej nieobecności w seniorskiej piłce, który trwa od 13 kwietnia 2019 r., Fosu-Mensah przyznaje, że było to trudne, ale pozostaje zdeterminowany by wrócić silniejszym.
– To było szalone. To pierwsza poważna kontuzja w mojej karierze i minął prawie rok. To był duży test, ale mam wokół siebie tylu dobrych ludzi, którzy motywują mnie do działania i ciężkiej pracy. Oczywiście, moi koledzy z zespołu również mnie motywują, dzięki czemu cały czas idę do przodu. Na pewno było ciężko, ale dobrze przepracowałem ten okres.
Po tak poważnej kontuzji, Fosu-Mensah prawdopodobnie potrzebuje czasu aby odbudować się fizycznie. Wyjaśnia jednak, że jego ambicją jest odegranie jakiejś roli w pierwszej drużynie jeszcze tym sezonie.
– Najważniejsze, aby moje ciało i umysł były zdrowe. Mam wokół siebie dobrych ludzi, ludzie w klubie są dla mnie dobrzy. Będę więc dbał o zdrowie, ciężko pracował i walczył o ten klub.
Komentarze