Damian Domitrz W 29. kolejce Premier League dojdzie do jednego z największych hitów ligi – derbów Manchesteru. „Czerwone Diabły” na własnym boisku będą musiały stawić czoło rozpędzonym „The Citizens”.
Są takie mecze, które mówią same za siebie i trudno napisać czy powiedzieć na ich temat coś zaskakującego, szokującego. Nie tylko fani Manchesteru United, nie tylko fani Manchesteru City, nie tylko fani Premier League, ale wszyscy fani piłki nożnej wiedzą, jak ważna jest konfrontacja „Czerwonych Diabłów” oraz „The Citizens”. Odkąd klub z Etihad Stadium przejęli bogacze ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, derby Manchesteru urosły niemal do rangi derbów Anglii toczonych między klubem z Old Trafford a Liverpoolem. Od odejścia sir Aleksa Fergusona ulice Manchesteru częściej mieniły się w błękitnych kolorach, co mocno uwierało kibiców dwudziestokrotnego mistrza Anglii. Poza pojedynczymi wyskokami nie potrafili zmienić tego ani David Moyes, ani Louis van Gaal, ani Jose Mourinho. Czy będzie potrafił Ole Gunnar Solskjaer? Czy norweski szkoleniowiec może być pierwszym, który stłamsi strach każdego fana „Czerwonych Diabłów” przez potyczką z Manchesterem City? W obecnym sezonie pokazał, że wyprawa na boisko ekipy Pepa Guardioli nie jest mu straszna. Jak będzie w w Teatrze Marzeń?
Problemem nie wydaje się być forma Manchesteru United na Etihad Stadium. To po zwycięstwo „Czerwonych Diabłów” na Old Trafford należy dalej sięgnąć pamięcią. Do tej pory Manchester City wchodził do domu podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera w brudnych butach. Dodatkowo sam sięgał po talerze i zaglądał do lodówki, na koniec każąc gospodarzowi wszystko sprzątać. Choć Norweg na zewnątrz wydaje się być przesympatycznym gościem i sumiennym majordomusem, który kłania się każdemu gościowi w pas, to tym razem we własnych progach, dla „The Citizens”, będzie musiał wprowadzić bardziej rygorystyczne zasady. Pewności siebie w podejmowaniu takich czynności wobec drużyny Pepa Guardioli nie powinno zabraknąć. Manchester United jest niepokonany od 9 spotkań i śmiało można stwierdzić, że przechodzi przez najlepszy okres formy w bieżącym sezonie. Podtrzymanie dobrej dyspozycji i przedłużenie serii do 10 meczów – szczególnie zwycięstwem – to wyborny scenariusz.
Napędzana szejkowymi petrodolarami błękitna machina pod wodzą Pepa Guardioli w obecnej kampanii nieco zardzewiała i hiszpański geniusz prawdopodobnie myśli już o porządnym liftingu swojego zespołu latem. Nie oznacza to jednak, że tym razem „Błękitni” na Old Trafford przyjadą ze skulonymi głowami. Pomimo praktycznie przegranego mistrzostwa Anglii oraz możliwego wykluczenia z europejskich pucharów na dwa sezony, Guardioli udało się pozbierać swój zespół do kupy, czego efektem jest pięć zwycięstw z rzędu – w tym arcyważna, wyjazdowa wygrana z Realem Madryt w Lidze Mistrzów oraz zdobycie Pucharu Ligi. To zdecydowanie podniosło morale „The Citizens”, dla których nawet jeden punkt w konfrontacji z Manchesterem United będzie sporym rozczarowaniem.
182. derby w historii mogą okazać się kluczowe dla budowy nowej drużyny pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera. Jedno zwycięstwo w lidze przeciwko „The Citizens” znacznie podreperowało fanbase norweskiego szkoleniowca, ale drugie może uciszyć jego hejterów na zawsze. „Czerwone Diabły” w niedzielę będą miały szansę na pierwszy ligowy dublet od odejścia sir Aleksa Fergusona na emeryturę. Czy można wyobrazić sobie mocniejszy cios w kierunku tych, którzy nazywają obecnego menedżera klubu z Old Trafford wuefistą? Na chwilę zapomnijmy o rywalizacji o czołową czwórkę. Konfrontacja z Manchesterem City to coś więcej niż mecz o trzy punkty. To mecz o szacunek i fundament, na którym będzie można budować przyszłość. Reszta będzie tylko smakowitym dodatkiem.
SYTUACJA KADROWA:
Manchester United:
Przed hitowym starciem Ole Gunnar Solskjaer po sporo powodów do zmartwień. Dzień przed meczem z Derby County w ramach Pucharu Anglii urazu nabawił się kapitan „Czerwonych Diabłów”, Harry Maguire. Nie wiadomo, czy 26-letni Anglik poradzi sobie ze skręconą kostką. Biorąc pod uwagę jego charakter oraz poświęcenie dla drużyny, w której niedawno został pełnoprawnym kapitanem, można się spodziewać, że pomimo ograniczeń, rosły środkowy obrońca wystąpi jednak w 29. kolejce Premier League.
Poza Maguire’em niepewni swojego występu są także Daniel James oraz Aaron Wan-Bissaka. Tej dwójki również zabrakło w potyczce z „Baranami”, ponieważ zmagają się z drobnymi kontuzjami zmęczeniowymi.
Do dyspozycji norweskiego szkoleniowca wrócili za to Axel Tuanzebe oraz Timothy Fosu-Mensah, którzy mają za sobą rozegrane minuty w drużynie rezerw.
Wykluczone nadal są występy Paula Pogby oraz Marcusa Rashforda.
Nie wystąpią: Marcus Rashford, Paul Pogba
Niepewny występ: Harry Maguire, Daniel James, Aaron Wan-Bissaka
Manchester City:
Pod znakiem zapytania w ekipie Pepa Guardioli stoi obecność Kevina de Bruyne. Belg zmagał się z bólem pleców, ale na przedmeczowej konferencji prasowej hiszpański menedżer zdradził, że filar jego drużyny czuje się coraz lepiej i najprawdopodobniej weźmie udział w nadchodzącym spotkaniu.
Takich szans na miejsce w kadrze meczowej nie mają Aymeric Laporte oraz Leroy Sane. Francuski obrońca znowu wypadł ze składu na dłużej, a powracający do zdrowia niemiecki skrzydłowy nie jest jeszcze w pełni przygotowany do rywalizacji na boiskach angielskiej ekstraklasy.
Sensacyjnie w wyjściowej jedenastce może pojawić się Phil Foden. Guardiola po wygranym finale w Carabao Cup zapowiedział, że wychowanek „The Citizens” w najbliższych meczach otrzyma więcej minut. W podstawowym składzie powinien znaleźć się również Kun Aguero, który zażegnał problemy zdrowotne i wpisał się na listę strzelców przeciwko Aston Villi.
Nie wystąpią: Aymeric Laporte, Leroy Sane
Niepewny występ: Kevin de Bruyne
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
Manchester United (4-3-1-2): David de Gea – Aaron Wan-Bissaka, Victor Lindelof, Harry Maguire (c), Luke Shaw – Scott McTominay, Nemanja Matić, Fred – Bruno Fernandes – Anthony Martial, Odion Ighalo
Manchester City (4-2-3-1): Ederson – Kyle Walker, John Stones, Fernandinho, Benjamin Mendy – Rodri, Ilkay Gundogan – Riyad Mahrez, Kevin de Bruyne, Raheem Sterling – Sergio Aguero
FAKTY MECZOWE:
Head-to-head:
– Manchester United może przegrać cztery mecze z rzędu na własnym boisku przeciwko Manchesterowi City we wszystkich rozgrywkach, co wcześniej zdarzyło się tylko raz w historii.
– Goście wygrali pięć ostatnich spotkań z rzędu.
– „Czerwone Diabły” staną przed szansą zgarnięcia ligowego dubletu w meczach z Manchesterem City po raz pierwszy od odejścia sir Aleksa Fergusona na emeryturę.
Manchester United:
– Manchester United jest niepokonany od 9 spotkań we wszystkich rozgrywkach (6W, 3R).
– W tych 9 starciach udało im się zachować 7 czystych kont, strzelając 22 gole i tracąc tylko dwa.
– „Czerwone Diabły” potrzebują 24 punktów z ostatnich 30 do zdobycia, aby wyrównać swój dorobek punktowy (66) z poprzedniego sezonu,.
– Od początku poprzedniego sezonu żaden zawodnik w Premier League nie popełnił tylu błędów prowadzących bezpośrednio do utraty bramki, co David de Gea (7).
– Hiszpański golkiper wpuścił 33 bramki w meczach z Manchesterem City rozgrywanych w Premier League. O 11 więcej niż w przypadku jakiegokolwiek innego rywala.
Manchester City:
– „The Citizens” wygrali cztery ostatnie mecze z rzędu we wszystkich czterech rozgrywkach: Premier League, Carabao Cup, FA Cup oraz Champions League.
– Manchester City przegrał tylko jedno z ostatnich 8 spotkań w Premier League (6W, 1R).
– City nigdy nie przegrało meczu w marcu pod wodzą Pepa Guardioli. Ich ostatnia porażka w tym miesiącu miała miejsca w 2016 roku przeciwko Manchesterowi United.
– Guardiola wygrał wszystkie trzy wyjazdowe mecze w Premier League z Manchesterem United – żaden inny menedżer nie wygrał więcej.
– Sergio Aguero strzelił 9 goli we wszystkich rozgrywkach w derbach Manchesteru.
OGÓŁEM:
Mecz: Manchester United – Manchester City
Rozgrywki: 29. kolejka Premier League
Data: 08.03.2020r. (niedziela), godz. 17:30
Miejsce: Old Trafford, Manchester
Sędzia: Mike Dean
Transmisja: Canal+ Sport
Komentarze