Mateusz Gądek Manchester United zdołał w styczniu wzmocnić swoją drużynę i pozyskać Bruno Fernandesa oraz Odiona Ighalo. Obaj znakomicie wkomponowali się w zespół i po ewentualnym wznowieniu zawieszonych na czas pandemii koronawirusa rozgrywek, mogą pomóc osiągnąć „Czerwonym Diabłom” upragniony cel w postaci awansu do rozgrywek Ligi Mistrzów.
Szczególnie imponujące występy notuje Portugalczyk, który w dziewięciu meczach zalicztł trzy bramki i cztery asysty. Wspaniałe przystosowanie się do warunków Premier League spotkało się z masą pochwał ze strony mediów, ekspertów, fanów, kolegów z drużyny, a nawet ligowych rywali.
Jednym z takich zawodników jest Ruben Vinagre, obrońca Wolverhampton, który udzielił długiego wywiadu portugalskiej gazecie „Record”, gdzie zapytano go czy były zawodnik Sportingu słusznie jest chwalony za swoją grę.
– Tak, Tak. Bruno Fernandes jest rewelacyjny. Myślę, że prasa oraz fani są zachwyceni tym, co pokazał i słusznie. Bruno przybył do Anglii, zobaczył i zwyciężył – stwierdził Portugalczyk.
W dalszej części wywiadu obrońca Wolverhampton został zapytany, czy był zaskoczony wpływem jaki jego rodak wywiera na swój zespół.
– Nie, nie zaskoczyło mnie to. Śledziłem jego występy w Sportingu i było dla mnie jasne, że Bruno jest graczem na wysokim poziomie. Prawda jest taka, że przybył tutaj i wywarł duży wpływ na zespół. Ugruntował swoją pozycję jako rozgrywający Manchesteru United i bez wątpienia ciężko go będzie pozbawić tej roli – zakończył wychowanek „Lwów”.
Komentarze